Inflacja rok do roku w grudniu może wynieść "nieco" poniżej 7 proc. - uważa Grzegorz Wójtowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej. "Jest szansa, aby inflacja na koniec 2001 roku wyniosła nieco poniżej 7 proc." - powiedział w czwartek PAP. W czwartek GUS podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym wzrosły o 0,1 proc. w stosunku do stycznia, a w porównaniu z lutym 2000 roku wzrosły o 6,6 proc. "Jest to wiadomość optymistyczna, to uspokaja tych, którzy uwierzyli, że proces obniżania inflacji będzie kontynuowany" - dodał. Zdaniem Wójtowicza w przyszłości pojawią się jednak także niepokojące sygnały. "W przyszłości pojawią się także niepokojące argumenty. Szczególnie sytuacja budżetowa tworzy bardzo dużo zagrożeń, a również ciągle nie można przesądzić, jak będzie się kształtować sytuacja na rynku rolnym" - uważa Wójtowicz. Zdaniem Wójtowicza spadek inflacji jest jednym z argumentów za redukcją stóp procentowych, wiele zależy jednak od sytuacji budżetu. "Spadek inflacji jest jednym z argumentów za redukcją stóp procentowych. Wiele zależy jednak od sytuacji budżetu" - powiedział. W środę minister finansów powiedział, że wykonanie deficytu budżetu państwa po trzech miesiącach 2001 roku może osiągnąć 70 proc. rocznego planu wobec prognozowanych ponad 50 proc. po lutym i 25 proc. po styczniu.(PAP)