W skrajnych sytuacjach brak zapłaty prowadzi do upadłości wierzyciela, czyli tej strony umowy handlowej, która wywiązała się ze wszystkich swoich obowiązków. - Nieuczciwi odbiorcy wymagają specjalnej "obsługi", bowiem gdy dostawca próbuje samodzielnie skłonić dłużników do zapłaty, bardzo często wpada w pułapkę coraz większych kosztów i niesatysfakcjonujących efektów - mówi Anna Tłuściak, wiceprezes Euler Hermes Zarządzanie Ryzykiem. Dodaje, że cierpi na tym również podstawowa działalność dostawcy. Nie poświęca on całego swojego czasu właściwym dla firmy działaniom, tylko angażuje się w samodzielne dochodzenie zapłaty. Skuteczność zależy między innymi od tego, z jakimi odbiorcami dostawca ma do czynienia. Gdy są to firmy mające silną pozycję na rynku, mogące pozwolić sobie na lekceważenie swoich dostawców, negocjacje bywają szczególnie trudne. Zdaniem A. Tłuściak, ważna jest wtedy technika, argumenty wykorzystywane w procesie negocjacji, a także doświadczenie w tego typu sytuacjach. Nie zawsze mają je pracownicy działów finansowych wyznaczeni do ściągnięcia należności od dłużników. Problem mogą także stanowić przyjazne stosunki pomiędzy pracownikami dostawcy i osobami reprezentującymi dłużnika, nawiązane w okresie wcześniejszej poprawnej współpracy. Znacznie utrudnia to stawianie żądań szybkiej i bezwarunkowej zapłaty oraz daje dłużnikowi przewagę negocjacyjną nad dostawcą.
Windykować samemu,
czy wynająć specjalistów?
Dlatego przedsiębiorcy coraz częściej zadają sobie pytanie - windykować samemu czy zlecić taką usługę firmie zewnętrznej? Według Joanny Kaczyńskiej ze spółki iCentrum można tu mówić o dwóch przypadkach - małych i dużych przedsiębiorstw. - W przypadku niewielkich firm zwykle bardziej korzystne jest zlecanie dochodzenia roszczeń podmiotowi zewnętrznemu. Często małe przedsiębiorstwa "podczepiają" działania windykacyjne pod funkcjonowanie innych komórek organizacyjnych - np. księgowość. Efektem tego może być nieefektywna praca ludzi, którzy się tym zajmują. Problem wyboru pojawia się natomiast w dużych organizacjach, w których istnieją wewnętrzne działy windykacji - wyjaśnia.
Właśnie w dużych firmach osoby zarządzające finansami stają przed dylematem - windykować samemu, zlecić tę usługę na zewnątrz czy powiązać te dwa sposoby prowadzenia windykacji.