Takiego rozwoju sytuacji obawiali się wcześniej związkowcy z poznańskiej firmy, według których francuski koncern Pernod Ricard kupił Polmos Poznań, obecną Wyborową, dla eksportowej marki alkoholu.

Cesair Giron, prezes Wyborowej, tłumaczy, że zakład zostanie zlikwidowany z innych powodów. - Do 2015 roku będziemy musieli wyprowadzić się z dzisiejszej siedziby w Poznaniu. Plany zagospodarowania już dziś nie pozwalają nam na rozwój produkcji w tym miejscu, a od 2015 roku będą zakazywać takiej działalności.

Gdzie spółka przeniesie produkcję? Za granicę? - Trudno powiedzieć. Mamy jeszcze zakład rektyfikacji spirytusu w Janikowie pod Poznaniem. Dlaczego mielibyśmy przenosić produkcję Wyborowej za granicę? Trend jest odwrotny - zakłady przenoszą się do Polski - mówi prezes.

Miasto pierwotnie podawało rok 2012 jako termin zakończenia działalności firmy w obecnym miejscu. - Rzeczywiście, kończą się możliwości dalszej produkcji Wyborowej w "starej" lokalizacji. Plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje, że tereny te będą przeznaczone pod rekreację. O wszystkim zdecydują ostatecznie radni, ale sama spółka nie wystąpiła jeszcze o zmianę planu - twierdzi Anna Szpytko, rzecznik prezydenta Poznania.

Na decyzję poznańskich rajców o takiej zmianie planów, aby Wyborowa mogła pozostać w dotychczasowym miejscu, może wpłynąć jednak kwestia lokalizacji w pobliżu zakładu Term Poznańskich. Budowę takiego kompleksu rekreacyjnego zaproponowały miastu dwie niemieckie firmy. Ostatnio władze Poznania podpisały list intencyjny w tej sprawie. Do 10 stycznia rada miasta ma dostać do akceptacji plan inwestycji.