W tej chwili rada jako całość nie jest pewna, kiedy przystąpić do tej akcji zacieśniania - tak jak nie jesteśmy pewni, jak długo to zacieśnianie może potrwać, czyli innymi słowy: do jakiego poziomu ewentualnie stopy musiałyby wzrosnąć" - powiedziała Wasilewska-Trenkner w czwartkowym wywiadzie dla radia PiN.
Ja osobiście mam zdanie, ze należałoby to zaczynać możliwie szybko - to jest być może pierwszy kwartał, na pewno pierwsze półrocze tego roku. Dlaczego? Dlatego, żeby uciec od konieczności zbyt gwałtownego zacieśniania" - dodała.
Według niej, stopy należy podnosić łagodnie, aby nie spowodować bardzo ostrych impulsów, które mogłyby zaszkodzić gospodarce".
Należałoby zaczynać od jak najmniejszych wzrostów. 25 pb prawdopodobnie by wystarczyło" - uważa Wasilewska-Trenkner.
Na zakończonym w środę posiedzeniu RPP postanowiła utrzymać stopy procentowe na dotychczasowych poziomach, oczekując, że w krótkim okresie inflacja będzie niższa niż zakłada styczniowa projekcja CPI, ale jednocześnie zasygnalizowała możliwość podniesienia stóp procentowych w celu ustabilizowania inflacji na poziomie celu inflacyjnego.