Tell chce też sprzedawać usługi Ery i Plusa

Tell, razem z odkupionymi od Havo salonami sprzedaży, goni Germanosa pod względem wielkości sieci. Chce się teraz uniezależnić od Centertela i mieć w grupie spółki dystrybuujące usługi innych operatorów

Publikacja: 02.02.2007 06:33

Giełdowy Tell finalizuje przejęcie 100 salonów sprzedaży od firmy Havo. Zapłaci za nie około 20 mln zł. Tym samym do sieci Tella będzie należało około 275 punktów, co sprawia, że będzie on drugim co do wielkości dilerem usług komórkowych w Polsce (po Germanosie). Robert Krasowski, członek zarządu i dyrektor finansowy Tella, deklaruje, że teraz priorytetem dla spółki będzie budowa sieci sprzedaży innych operatorów. Firma interesuje się sprzedawcami usług Plusa i Ery.

"To była okazja"

- Zakup Havo sprawi, że będziemy obecni w całej Polsce - mówi Robert Krasowski. Jego zdaniem, salony Havo stanowiły bardzo dobrą okazję, ponieważ średnia sprzedaż generowana przez te punkty była najwyższa (po samym Tellu) wśród dilerów Orange. Sklepy Havo osiągają również wysoką, jak na tę branżę, marżę. Oprócz salonów, Tell przejął od Havo także 30 konsultantów biznesowych. Dołączą do 50 przedstawicieli, pracujących już dla giełdowej spółki.

- Uważamy, że cena, którą zapłaciliśmy Havo, jest bardzo korzystna - twierdzi R. Krasowski. Dla porównania, Eurotel, do którego należy ok. 100 salonów (w tym franczyzowe), został wyceniony przy okazji debiutu giełdowego na 60 mln zł.

Pora na innych operatorów

- Mamy ok. 25 proc. rynku sprzedaży usług tego operatora. Nie zamykamy sobie żadnych opcji, ale na razie to chyba wystarczy - mówi dyrektor finansowy spółki. Teraz Tell będzie rozglądał się za okazjami do zakupów wśród dilerów innych operatorów. - Robimy rozpoznanie rynku - mówi R. Krasowski. Jeśli Tell faktycznie kupi takie sieci, zostaną one wydzielone do spółek, w których giełdowa firma będzie miała 100 proc. udziałów. Na sprzedawanie usług konkurencyjnych operatorów w obecnej sieci nie pozwala spółce umowa z Centertelem.

To niejedyny sposób, w jaki Tell chce dywersyfikować źródła przychodów. - Dynamicznie rozwija się nasza spółka Connex, sprzedająca prepaidy wielu operatorów - wskazuje dyrektor finansowy. Connex współpracuje obecnie z około 1,2 tys. sklepów telekomunikacyjnych. Sprzedaje też ofertę mieszaną Orange (tzw. Zetafon)

Na rynku jest miejsce

GUS podał ostatnio, że nasycenie rynku komórkowego w Polsce wynosi już ponad 96 proc. Czy jest jeszcze miejsce na rozwój sieci dilerskich? - Trzeba zdawać sobie sprawę, że takie statystyczne nasycenie nie oznacza wcale, że każdy Polak ma już telefon komórkowy. Niekórzy korzystają z kilku kart SIM, a inni nie mają jeszcze żadnej komórki - podkreśla R. Krasowski. Dodaje, że dużą grupę klientów stanowią osoby, którym wygasa umowa z konkurencyjnym operatorem. Ponadto sieci sprzedają obecnie nie tylko usługi głosowe, lecz także np. bezprzewodowy dostęp do internetu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy