Spółki z Bułgarii i Estonii wkroczą na GPW

Estoński broker Hansapank Markets zapowiada, że w tym roku na warszawski parkiet trafią trzy firmy z Bułgarii i Estonii. GPW rozszerzy tym samym wpływy w regionie

Publikacja: 10.02.2007 10:02

Estoński Hansapank Markets, dom maklerski wchodzący w skład grupy Hansapank, jeszcze w tym roku może wprowadzić na GPW dwie spółki z Estonii oraz jedną z Bułgarii.

Firma brokerska w czwartek stała się członkiem programu warszawskiej giełdy WSE IPO Partner. - Uważamy, że obecność na warszawskim parkiecie dla spółek z rynku bułgarskiego i krajów nadbałtyckich to dobra metoda na pozyskanie kapitału na rozwój. Dlatego proponujemy naszym klientom debiut na GPW - mówi "Parkietowi" Mikhel Torim z Hansapank Markets.

Południe Europy na GPW

Zdaniem brokera, jeszcze w tym roku na parkiecie w Warszawie mogą znaleźć się dwie spółki z Estonii oraz firma bułgarska. Hansapank współpracuje też z innymi przedsiębiorstwami działającymi w Europie Południowo-Wschodniej (szczególnie w Bułgarii i Serbii) oraz krajach nadbałtyckich, które już są notowane na giełdach lub dopiero przygotowują się do emisji publicznej. - Niestety, nie mogę na razie przybliżać szczegółów tych ofert - twierdzi Mikhel Torim. Z informacji "Parkietu" wynika, że spółki, które w tym roku mogą znaleźć się na nadwiślańskim parkiecie, działają w branży usługowej oraz metalurgicznej. Ich średnia wartość sięga około 500 mln USD.

Wysyp spółek

z Estonii i Litwy

Hansapank to już drugi partner warszawskiej giełdy z Estonii. Jako pierwsza umowę WSE IPO Partner podpisał bank inwestycyjny Suprema Securities, działający na rynku litewskim, łotewskim, estońskim oraz polskim. Firma zapowiada, że w tym roku na GPW mogą pojawić się trzy spółki z krajów nadbałtyckich, które reprezentują głównie branżę budowlaną i usługową.

Z ustaleń "Parkietu" wynika, że w sumie debiut na warszawskiej giełdzie rozważa siedem spółek z Estonii oraz dwie z Litwy. Zdaniem specjalistów, firmy z tego regionu wybierają się na nadwiślański parkiet, gdyż tu mają dostęp do kapitału polskich funduszy emerytalnych, które mogą inwestować tylko w państwach OECD, a kraje nadbałtyckie do nich nie należą.

Hansapank to pierwszy z partnerów GPW, który stara się pozyskać dla polskiego rynku kapitałowego emitentów z Bułgarii.

WSE IPO Partner pomaga

Zainteresowanie tym kierunkiem wielokrotnie wyrażał Ludwik Sobolewski, prezes warszawskiej giełdy, który stara się uczynić z Warszawy regionalne centrum finansowe.

W podniesieniu rangi polskiego parkietu ma pomóc program WSE IPO Partner, którego ideą jest przyciąganie zagranicznych spółek na warszawski rynek. W jego ramach GPW otrzymuje aktywne wsparcie od lokalnych instytucji finansowych działających na rynkach zagranicznych w zakresie promowania warszawskiego parkietu oraz zachęcania firm do debiutu na nim. Program przewiduje, że partner otrzymuje specjalne logo, które może wykorzystywać w prowadzonej działalności. Na razie giełda ma trzech partnerów z Ukrainy oraz dwóch z Estonii. GPW stara się znaleźć nowych współpracowników m.in. w Czechach, na Litwie i Węgrzech.

Hansapank Markets jest częścią dużej grupy finansowej Hansapank. Jest to kredytodawca działający w krajach bałtyckich oraz Rosji. W sumie obsługuje ponad trzy miliony klientów zarówno indywidualnych, jak i korporacyjnych.

Aktywa firmy na początku ub.r wynosiły ponad 12,7 mld euro. Spółka posiada też największy na rynku krajów nadbałtyckich bank internetowy, który ma ponad 1,5 mln klientów. Hansapank należy do szwedzkiego Swedbank.

Zagraniczni partnerzy GPW

E-Volution

Aleksander

Bondar, prezes

kijowskiego

domu maklerskiego

E-Volution

Dom maklerski E-Volution z Kijowa jest pierwszym członkiem programu WSE IPO Partner. Firma doradza trzem przedsiębiorstwom z sektora spożywczego debiut na GPW. Są to spółki o średniej kapitalizacji. Ich wartość waha się od 100 do 300 mln dolarów. E-Volution chce wprowadzić je na warszawski parkiet w IV kwartale tego roku. - To modelowe spółki, które mogą wejść na giełdę w Warszawie, gdyż londyński AIM jest dla nich zbyt drogi, a kijowski rynek kapitałowy daje małe możliwości zgromadzenia odpowiednich środków - uważa Aleksander Bondar z E-Volution. Jego zdaniem, rocznie na inwestycje ukraińskie firmy potrzebują około 2 miliardów dolarów.

Altera Finance

Tatiana Konstantinowa,

wiceprezes domu maklerskiego

Altera Finance

Altera, działająca od 2000 r., znajduje się w pierwszej dziesiątce największych dostawców usług finansowych na Ukrainie. Aktywność firmy skupia się na wschodzie kraju, w regionie Donbasu. Główną grupą klientów (jest ich ponad 400) Altera Finance są przedsiębiorstwa przemysłu stalowego, górniczego i chemicznego. Dom maklerski przygotowuje do wejścia na warszawski parkiet pięć spółek. Wśród nich znajdują się dwa banki, zaliczane do grupy małych, ubezpieczyciel, sieć supermarketów, duża spółka budowlana oraz firma z branży medialnej. Pierwsze debiuty oczekiwane są jesienią tego roku.

Sokrat Capital

Konstantin Lisnyczyj, szef działu sprzedaży banku

inwestycyjnego

Sokrat Capital

Sokrat Capital jest wiodącym bankiem inwestycyjnym na Ukrainie. Klientami firmy są największe ukraińskie oraz transnarodowe koncerny, które wchodzą na rynek naszego wschodniego sąsiada. Do debiutu na GPW Sokrat przygotowuje kilka ukraińskich spółek z branży nieruchomości oraz działających w szeroko pojętym sektorze spożywczym. Jedna z nich jest producentem wyrobów cukierniczych. Ich średnia kapitalizacja waha się od 200 mln do 300 mln USD. Sokrat w przygotowywaniu ofert ukraińskich spółek współpracuje z polską firmą doradczą Capital One Advisers. Jej przedstawiciele szacują, że w ciągu 5 lat na GPW może pojawić się nawet 40 firm z Ukrainy.

Suprema Securities

Peeter Saks, prezes

estońskiego banku inwestycyjnego

Suprema

Securities

Bank inwestycyjny Suprema Securities działa na Litwie, Łotwie, Estonii oraz, od marca ubiegłego roku, w Polsce. Spółki z rynku krajów nadbałtyckich, które Suprema zachęca do debiutu na GPW, są już w większości notowane na tamtejszych giełdach. Przedstawiciele banku inwestycyjnego twierdzą, że firmy, które mogą zadebiutować na warszawskiej giełdzie, działają głównie w branży budowlanej oraz usługowej. Suprema zapowiada, że jeszcze w tym roku możemy oczekiwać na GPW trzech debiutów spółek z Litwy, Łotwy i Estonii. Jak wynika z informacji "Parkietu", wejście na polską giełdę rozważają trzy firmy budowlane: Eesti Ehitus i Merko Ehitus z Estonii oraz Panevezio Statybos Trestas z Litwy. Notowania na warszawskim parkiecie kuszą również inne estońskie spółki: operatora kasyn Olympic Entertainment, PTA Gruup, dystrybutora konfekcji damskiej oraz Tallink, wiodącą firmę promową w regionie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy