Płace rosły szybko, ale zatrudnienie było mniejsze od prognoz

Styczeń był drugim z rzędu miesiącem, w którym roczna dynamika płac w firmach wyniosła około 8 procent. Czy to dzwonek alarmowy dla RPP?

Publikacja: 16.02.2007 08:08

W styczniu przeciętna płaca brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 2663,6 zł - podał Główny Urząd Statystyczny. Średnie wynagrodzenie było o 7,8 proc. wyższe niż rok wcześniej. Dane były dla ekonomistów zaskoczeniem. Spodziewali się oni wzrostu nieprzekraczającego 7 procent.

Płace gonią wydajność

- Widać, że mamy do czynienia z przyśpieszeniem płac. Do niedawna rosły one w tempie około 5 proc. w skali roku. Teraz wzrost jest w przedziale 6-8 proc. - mówi Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska.

Większa dynamika płac może zapowiadać wzrost inflacji, a więc i stóp procentowych. - Wzrost wynagrodzeń powoli dogania wzrost wydajności. Ta część członków Rady Polityki Polityki Pieniężnej, która podkreślała, że dopóki wydajność pracy rośnie szybciej od płac, z obecnymi stopami może się poczuć nieco mniej komfortowo - ocenia Wiśniewski.

Przyrost miejsc pracy

mniejszy od prognoz

Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, przyznaje, że mamy do czynienia z przyśpieszeniem dynamiki wynagrodzeń. Ale w tej chwili nie widzi powodu do obaw. - Duży wzrost w styczniu to po części efekt statystyczny. W ubiegłym roku wynagrodzenia były w tym miesiącu niższe, niż można było oczekiwać, bo część wypłat w górnictwie była zrealizowana wcześniej - tłumaczy.

Reluga zwraca uwagę na inne opublikowane wczoraj przez GUS dane - na temat zatrudnienia. Jego wzrost okazał się mniejszy od prognoz. Liczba zatrudnionych przekroczyła pięć milionów. Ale zamiast oczekiwanego przez analityków wzrostu o 4,1 proc., mieliśmy dynamikę rzędu 3,8 proc. - Przy danych o zatrudnieniu takie niespodzianki to rzadkość - uważa ekonomista BZ WBK.

A dane o zatrudnieniu mają wpływ na poziom wydajności. - Okazuje się, że do osiągnięcia określonego poziomu produkcji jest potrzebna mniejsza liczba zatrudnionych. Jeśli w I kw. utrzyma się wysoki wzrost gospodarczy, a spodziewamy się, że tak będzie, to mamy dodatkowy wzrost wydajności - mówi Reluga. W takiej sytuacji nawet wyższa dynamika wynagrodzeń nie musi stanowić zagrożenia.

Mówienie o sytuacji na rynku pracy na podstawie danych za styczeń jest jednak obarczone pewnym ryzykiem. - W tym miesiącu GUS zawsze zmienia próbę statystyczną wśród przedsiębiorstw. Ta zmiana mogła się przyczynić do mniejszej dynamiki zatrudnienia - zwraca uwagę Jacek Wiśniewski.

Inflacja zgodna z prognozami

Z wysokim wzrostem wynagrodzeń mamy do czynienia już od wielu miesięcy, a - jak dotąd - nie znajduje to odbicia w wyższej inflacji. W styczniu za towary i usługi konsumpcyjne płaciliśmy o 1,7 proc. więcej niż w styczniu ub. r. Właśnie takiego wzrostu cen spodziewali się ankietowani przez "Parkiet" analitycy.

Inflacja była o 0,1 pkt proc. wyższa niż miesiąc wcześniej. - Pociągnęły ją ceny żywności. Według naszych szacunków, inflacja netto pozostała natomiast na poziomie 1,6 proc., co wskazuje, że w gospodarce nie ma presji na wzrost cen - ocenia Maciej Reluga z BZ WBK.

Według niego, w marcu inflacja będzie wyższa od 2 proc., ale poziom 2,5 proc., czyli cel Rady Polityki Pieniężnej, jest "niezagrożony". Cytowany przez Reutersa Jacek Krzyślak, szef departamentu statystyki w resorcie finansów, jest jeszcze większym optymistą. Jego zdaniem, w najbliższym czasie inflacja nie przekroczy 2 proc. To zaś oznacza, że RPP byłoby trudno uzasadnić podwyżkę stóp procentowych. Podstawowa stopa wynosi 4 proc. Ostatni raz była zmieniona w lutym ub.r.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy