Na wzrost przychodów ze sprzedaży Remaku w tym roku liczy prezes Marek Brejwo. Spodziewa się również wzrostu marży.

Marek Brejwo w liście do akcjonariuszy zamieszczonym w raprocie rocznym podkreślił, że miniony rok był trudny dla kierowanej przez niego spółki. Zaznaczył, że podstawowym celem Remaku jest jak największy udział w realizacji modernizacji zakładów energetycznych, które rozpoczną się w 2007 i 2008 roku. W ocenie szefa firmy, w najbliższych miesiącach zleceniodawcy, z uwagi na ograniczone moce wytwórcze, zaakceptują wyższe ceny zgłaszane przez wykonawców takich jak Remak. Zarząd oczekuje, że przełoży się to na wzrost marż.

W raporcie rocznym można wyczytać, że tegoroczny portfel zleceń Remaku jest już wypełniony w ponad 93 proc. Spółka zamierza zwiększyć sprzedaż zarówno za granicą (40-proc. udział w przychodach), jak i w kraju, gdzie firma realizuje m.in. prace związane z siecią kanalizacji w Opolu.

Remak poniósł w ubiegłym roku 1,67 mln zł straty, przy 145 mln zł sprzedaży. W 2005 roku strata wyniosła 0,56 mln zł, a przychody były niższe o 10,4 mln zł. Bezpośredni wpływ na ujemny wynik w 2006 r. miał nieudany ostatni kwartał. Giełdowa firma poniosła wtedy blisko 3 mln zł straty. Związane to było z kłopotami przy realizacji kontraktów eksportowych (Niemcy), niekorzystnym kursem walutowym i wzrostem kosztów płac.

Badający sprawozdanie finansowe Deloitte Audyt wskazał na wystąpienie w 2006 roku wzrostu stopy zadłużenia Remaku. Do pozytywnych zjawisk audytor zaliczył poprawę wskaźników efektywności i płynności finansowej.