ES-System, spółka oferująca kompletne systemy oświetlenia, która wkrótce zadebiutuje na GPW, musiała opóźnić budowę księgi popytu. Book-building rozpoczął się we wtorek, a dzień wcześniej, wieczorem, spółka podała przedział cenowy oferowanych akcji (5-5,8 zł).

Komunikat ten został podany do wiadomości w terminie przewidzianym w harmonogramie oferty publicznej, ale zanim Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła aneks do prospektu emisyjnego w tej sprawie. Natomiast informacja o przedziale cenowym powinna być upubliczniona w formie zatwierdzonego przez KNF aneksu, przed rozpoczęciem budowy księgi popytu. Spółka musiała wobec tego odwołać już przyjęte deklaracje nabycia papierów. Zapisy na akcje rozpoczną się natomiast zgodnie z harmonogramem, czyli 28 lutego. Oznacza to, że okres budowania księgi popytu zostanie po prostu skrócony. Oferujący - Di BRE Banku - zapewnia, że nie będzie to miało wpływu na terminy ustalenia ceny emisyjnej akcji i zapisów.

ES-System zaoferuje inwestorom ponad 11,7 mln akcji - 6,5 mln nowych papierów serii G i do 5,2 mln "starych" walorów. Po podwyższeniu kapitału zakładowego w rękach nowych akcjonariuszy znajdzie się 26 proc. wszystkich papierów i głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy ES-Systemu. Większościowy pakiet pozostanie własnością kierownictwa (i jednocześnie założycieli) firmy. Zarząd prezentuje teraz ofertę inwestorom. - Jesteśmy bardzo zadowoleni ze spotkań, jakie odbywamy z inwestorami. Nasza oferta budzi duże zainteresowanie - mówi Bogdan Pilszczek, prezes ES-Systemu. Zaproponowany przedział cenowy wydaje się rozsądny: wskaźnik cena/zysk kształtuje się na poziomie od 22,7 do 26,3. W tym przedziale mieści się też wskaźnik C/Z dla notowanej na GPW Leny Lighting, która działa w tej samej branży co ES-System.

Krakowska spółka liczy, że z oferty pozyska ok. 34,5 mln zł na inwestycje w powiększenie mocy produkcyjnych.