Są szanse, by w pierwszym kwartale tego roku gospodarka rozwijała się w tempie 7 proc. - stwierdziła wczoraj wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska. - To zależy od warunków pogodowych, a na razie zima była łagodna - dodała. Wicepremier ujawniła też, że resort szacuje tempo wzrostu PKB w czwartym kwartale 2006 r. na 6,6 proc. w ujęciu rocznym. GUS opublikuje oficjalne dane 2 marca. Szacunki analityków oscylowały między 6,4 i 6,5 proc.

Ministerstwo Finansów nie zmieniło jednak progn0z wzrostu w całym 2006 r. Oficjalne projekcje mówią o 5,4 proc. - Na razie jest za wcześnie na korektę. Czekamy na kolejne dane z GUS-u. Styczniowe dane o produkcji przemysłowej (wzrost 15,6 proc. rok do roku - red.) sugerują raczej, że podniesiemy szacunki - mówi Katarzyna Zajdel-Kurowska, wiceminister finansów odpowiedzialna za analizy. Sama Z. Gilowska w wywiadzie dla "Dziennika" stwierdziła, że dynamika PKB w całym roku przekroczyć może 6 proc. - Optymizm resortu jest uzasadniony. Rozwija się budownictwo, a do Polski napływa coraz więcej funduszy unijnych - mówi Monika Kurtek, ekonomistka BPH.

Reuters