Złoto taniało w czasie wczorajszych notowań. Zbyt duże wahania cen tego metalu w poprzednich dniach przyhamowały popyt ze strony jubilerów, którzy kupują najwięcej złota. W Indiach, skąd pochodzi jedna czwarta światowego popytu jubilerów, cena złota przekroczyła w środę poziom 30 tys. rupii (678,04 USD) za uncję. Tak drogie złoto nie było tam od sierpnia 2006 r.

W pierwszych 9 miesiącach ubiegłego roku zużycie złota na świecie było mniejsze niż rok wcześniej, między innymi dlatego, że w maju jego cena wzrosła do 730,4 USD za uncję, a więc była najwyższa od 26 lat. Później przez pięć kolejnych tygodni złoto taniało, co było okresem spadku cen najdłuższym od 2004 r. Wzrost popytu na złoto po raz pierwszy od 2005 r. odnotowano dopiero w minionym kwartale - poinformowała World Gold Council.

Znaczne wahania cen złota obserwowano też w ostatnich dniach w Londynie i w Nowym Jorku. Na amerykańskim rynku w środę złoto zdrożało o 3,5 proc. po spadku ceny we wtorek o 1,8 proc. W rezultacie stopa zmienności cen kontraktów terminowych na złoto w minionych 10 dniach była ponad dwa razy wyższa niż w minionym tygodniu, dla poprzedniego 10-dniowego okresu.

Pod koniec wczorajszych notowań na wieść o wyższych cenach ropy wzrósł popyt na złoto ze strony inwestorów szukających w nim zabezpieczenia przed inflacją. Na popołudniowym fixingu w Londynie cena złota wzrosła do 676,6 USD za uncję z 676,4 USD rano. Przed tygodniem za uncję płacono 670 USD.