Informacje o istnieniu dotyczącego elektroenergetyki konfliktu między resortami skarbu i gospodarki są przesadzone - powiedział wczoraj Piotr Woźniak, minister gospodarki. Dodał jednocześnie, że to, co dzieje się między ministerstwami, można nazwać prowadzonym w dobrej wierze sporem. - Jednak, ze względu na prace nad programem przekształceń w elektroenergetyce proponuję, aby MSP zrzekło się na rzecz resortu gospodarki swoich uprawnień w stosunku do najważniejszych łączonych obecnie spółek z tego sektora - powiedział Woźniak. Problem w tym, że minister skarbu Wojciech Jasiński nie chce się na to zgodzić.
Interwencja premiera
Jak pisaliśmy niedawno w "Parkiecie", w ubiegłym tygodniu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie w sprawie stanu prac nad programem dla elektroenergetyki. Premier Jarosław Kaczyński poinformował po nim, że dyskusje dotyczyły roszczeń pracowniczych w tym sektorze.
Chodzi o projekt ustawy określającej zasady, według których należne załogom akcje pracownicze będą zamieniane na walory budowanych właśnie grup energetycznych. Resort gospodarki opracował swój projekt ustawy w tej sprawie, ale został on skrytykowany i odrzucony. Wtedy ministerstwo skarbu przedstawiło swoją propozycję i to ona przeszła do dalszych konsultacji.
Brakuje zastępców Woźniaka