Polskie Sieci Elektroenergetyczne budują Polską Grupę Energetyczną, która ma dominować na naszym rynku. Trwają też prace nad planami jej ekspansji zagranicznej. Na początku PGE powinna wyruszyć na Litwę. - Chcielibyśmy kupić spółkę RST, dystrybutora energii elektrycznej - mówi Jacek Socha, prezes PSE. - Najpierw zgodę na taką transakcję musi oczywiście wyrazić strona litewska. Docierają do nas zachęcające sygnały w tej sprawie - dodaje.

Do PGE należeć będzie osiem krajowych spółek dystrybucyjnych. Po co zatem jeszcze jedna? Polska i Litwa w najbliższych latach chcą wybudować most łączący systemy elektroenergetyczne naszych krajów. Co więcej, dzisiaj litewski premier Gediminas Kirkilas przyjeżdża do Warszawy, aby rozmawiać o udziale Polski w budowie elektrowni atomowej w Ignalinie. - Gdy dojdzie do połączenia systemów energetycznych naszych krajów i będziemy dysponować udziałami w litewskiej elektrowni, to kupno spółki dystrybucyjnej pozwoliłoby na zdobycie udziału w tamtejszym rynku - mówi prezes J. Socha.

Co zyskałaby Polska Grupa Energetyczna, przejmując RST? Litewska firma ma ponad 700 tysięcy odbiorców. Na terenie jej działalności znajduje się Wilno. Z informacji, do których dotarł "Parkiet", wynika, że na sfinalizowanie transakcji potrzeba około dwóch lat. Jak dużo PGE musiałaby wydać na kupno udziałów RST? Dokładnie nie wiadomo. Dwa lata temu spółka była wyceniana na ok. 150 mln euro. Od tego czasu wartość aktywów energetycznych prawdodopodobnie jednak wzrosła.