Po ponad dwóch miesiącach stabilizacji na rynku polskich obligacji wydarzenia mijającego tygodnia spowodowały pewne pobudzenie u inwestorów. Począwszy od środowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej pojawiały się komentarze dotyczące prognoz inflacji. Halina Wasilewska-Trenkner uważa, że nie ma na razie potrzeby zacieśniania polityki pieniężnej, ponieważ inflacja w najbliższych miesiącach pozostanie niska. Jacek Krzyślak

z Ministerstwa Finansów powiedział dodatkowo, że mało prawdopodobne jest, aby w tym roku inflacja zbliżyła się do celu RPP, czyli 2,5 proc. Piątkowe dane dotyczące tempa wzrostu gospodarczego

w IV kwartale były minimalnie niższe od oczekiwań. Polski PKB wzrósł o 6,4 proc. wobec spodziewanych 6,5 proc. Powyższe wypowiedzi i ukazujące się dane powinny wpłynąć pozytywnie na rynek obligacji. Niestety, w mijającym tygodniu można było zauważyć generalne "wyjście" inwestorów zagranicznych

z rynków wschodzących. Poważną przeceną zareagowały rynki akcji, natomiast obligacje nie zmieniły swych cen pomimo sporych wzrostów na rynkach bazowych obligacji.