- Przygotowaliśmy już wniosek z roszczeniem przeciwko firmie Stow i prawdopodobnie w ciągu najbliższych dni złożymy go do sądu. Na pewno zdążymy to zrobić przed walnym zgromadzeniem akcjonariuszy, które odbędzie się 16 marca - mówi Zbigniew Mendel, prezes Jago. Dodaje, że roszczenie w odniesieniu do 2006 roku przekracza 3,8 mln zł. Do tego dojdą również utracone korzyści zeszłego i tego roku.
Przypomnijmy, że chodzi o październikową awarię w krzeszowickim magazynie dystrybutora mrożonek. Jago ma dwie ekspertyzy, które stwierdzają, że zawiodły konstrukcje regałów jezdnych. Jednak ich producent - firma Stow Polska - na razie odmawia zapłaty odszkodowania.
Dystrybutor mrożonek w ubiegłym roku miał 2,13 mln zł straty (wobec 2,2 mln zł prognozowanej). Przychody ze sprzedaży sięgnęły 132,7 mln zł (wobec 133,1 mln zł planowanych). Jago planuje, że w tym roku zarobi na czysto prawie 3,8 mln zł, przy przychodach wynoszących 139 mln zł. - Te prognozy nie uwzględniają odszkodowania od firmy Stow, które spodziewamy się odzyskać - podkreśla Zbigniew Mendel.