Branża dawno nie zanotowała takiego skoku przychodów, a wskaźniki rentowności operacyjnej i sprzedaży przekroczyły po raz pierwszy od lat poziom 2 proc. Ocena faktycznej poprawy wyników nastręcza tu jednak pewne trudności, gdyż proste podsumowania są mocno zakłócone przez jednorazowe zabiegi księgowe niektórych spółek jeszcze z IV kw. 2005 r. Skokowa poprawa byłaby mniej imponująca, gdyby w obliczeniach pominąć wyniki Hydrobudowy Śląsk i Polnordu.
12-miesiźczny rezultat netto Hydrobudowy wzrósł z kwartału na kwartał o niebagatelną kwotę prawie 107 mln zł. To głównie efekt czysto księgowych operacji. Na 12-miesiźczny zysk spółki po raz pierwszy nie ma już bowiem wpływu gigantyczna strata z IV kw. 2005 r. (102,6 mln zł), kiedy firma musiała - po przejęciu przez PBG - zawiązać rezerwy na wcześniejsze nieudane kontrakty.
Podobnie ma się sytuacja w przypadku Polnordu, który poprawił 12-miesiźczny wynik netto o 77 mln zł głównie dlatego, że w IV kw. 2005 r. - na skutek przeszacowań i korekt - wykazał jednorazową stratę bliską 90,4 mln zł.
Po pominięciu wyników Hydrobudowy i Polnordu okazuje się, że łączny 12-miesiźczny zysk netto branży wzrósł nie o 309,6 mln zł, lecz o 125,7 mln zł. To i tak jednak oznacza podwojenie wyników.
27 spółek w zestawieniu