Zysk Vivendi, właściciela m.in. największej na świecie wytwórni muzycznej, spadł w minionym kwartale o ponad połowę. Wynik był tak słaby głównie dlatego, że przed rokiem koncern miał duży zwrot podatku i jednorazowe przychody ze sprzedaży aktywów, a w minionym kwartale takich wpływów już nie miał, natomiast musiał dokonać odpisów dotyczących udziałów w Polskiej Telefonii Cyfrowej (operator sieci komórkowych Era i Heyah).
Zysk netto Vivendi spadł do 610 mln euro, z 1,25 mld euro w IV kwartale 2005 r. - poinformowała wczoraj paryska firma. Przed rokiem otrzymała ona 333 mln euro zwrotu podatku i 321 mln euro przychodów netto ze sprzedaży aktywów, takich jak udziały w hiszpańskiej płatnej telewizji Sogecable. Ponadto w opublikowanym wczoraj raporcie Vivendi poinformował o odpisaniu aktywów PTC wartych 496 mln euro. Spółka uznała, że może utracić te udziały lub już je utraciła. Za ich właściciela uważa się Deutsche Telekom. W Polsce francuska firma ma jeszcze 15,04 proc. akcji Elektrimu i 51 proc. udziałów w Elektrim Telekomunikacja.
Vivendi podniósł prognozę zysku i dywidendy, gdyż wciąż więcej przybywa mu klientów płatnej telewizji i sieciowej gry World of Warcraft, niż ubywa użytkowników francuskiej sieci telewizji komórkowej SFR. Firma przewiduje, że w 2007 r. jej tzw. skorygowany zysk netto, nieuwzględniający między innymi jednorazowych przychodów, wyniesie co najmniej 2,7 mld euro, w porównaniu z 2,61 mld euro w zeszłym roku. W 2011 r. wynik ten ma wzrosnąć do 3,5 mld-4 mld euro.
Przychody Vivendi w IV kw. wzrosły o 1,2 proc., do 5,55 mld euro. W przynoszącym największą ich część operatorze SFR spadły jednak o 1,4 proc., do 2,18 mld euro. Największą dynamikę sprzedaży wykazał segment gier wideo. W minionym kwartale jego przychody wzrosły o jedną trzecią, do 326 mln euro. Liczba klientów World of Warcraft w ciągu roku wzrosła z 5,5 mln do 8 mln.
Bloomberg