Wzrost awersji do ryzyka na rynkach światowych ma negatywny wpływ na polski rynek stopy procentowej. Jednak trzeba obiektywnie stwierdzić,
że w ostatnich dniach oderwał się on od globalnych niepokojów. Bardzo niska podaż papierów skarbowych ze strony Ministerstwa Finansów, brak podaży papierów ze strony inwestorów zagranicznych
przy rosnącej nadpłynności krajowego sektora finansowego prowadzą do stopniowego wzrostu
cen obligacji. Wtorkowa sesja przyniosła poprawę popytu na długim końcu krzywej, w 5-10-letnim sektorze. Może to być próba gry pod jutrzejszą aukcję 20-letnich obligacji. Jednak wydaje się,
że długi koniec jest swoistego rodzaju oazą, przy mocnych rynkach bazowych. Niepewność