Towary z Chin coraz częściej decydują o obliczu handlu

W tym roku nadwyżka handlowa Państwa Środka może sięgnąć nawet 300 miliardów dolarów. Władze w Pekinie mogą w końcu zostać zmuszone do wzmocnienia swojej waluty

Publikacja: 12.06.2007 08:55

W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku chińska nadwyżka w handlu ze światem wyniosła 85,7 mld USD, co oznacza, że była aż o 84 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wartość eksportu sięgnęła 443,5 mld USD, a importu - 357,8 mld USD.

Tylko w maju różnica między towarami sprzedanymi i kupionymi za granicą wyniosła 22,4 mld USD.

Będzie nowy rekord

- Przy takim przyspieszeniu, nadwyżka Chin po pierwszym półroczu tego roku może przekroczyć 110 mld USD - stwierdził Yang Hongbin, cytowany przez Reutera przedstawiciel ministerstwa handlu w Pekinie.

Według prognoz chińskiej Narodowej Komisji Rozwoju i Reform, jeszcze w tym roku przewaga eksportu nad importem może zwiększyć się do 250-300 miliardów dolarów. Powiększa się więc w niewyobrażalnym tempie. W zeszłym roku wzrosła o 74 proc., do rekordowych 177,5 mld USD.

Chiny sprzedają światu już nie tylko T-shirty i tanią elektronikę. Jednym z ostatnich hitów eksportowym jest stal, której sprzedaż w maju wzrosła o 117 proc. od zeszłego roku. Kraj, który jeszcze niedawno miał ogromny apetyt na zagraniczne surowce, coraz częściej sam staje się ich dostawcą.

Utarczki z Waszyngtonem

Kolejne rekordy w wymianie handlowej mogą zaostrzyć napięcia w stosunkach przede wszystkim z Waszyngtonem. Amerykanie od dawna oskarżają chińskie władze o utrzymywanie zbyt niskiego kursu notowań swojej waluty, juana, przez co towary z Chin są tańsze dla odbiorców za granicą.

Wczoraj chińska waluta osłabiła się o 0,2 proc., do 7,6691 juana za dolara. Od lipca 2005 r., odkąd Chiny zrezygnowały ze sztywnego powiązania juana z dolarem, chiński pieniądz zyskał 7,9 proc. Zdaniem Amerykanów, to wciąż zdecydowanie za mało.

W zeszłym miesiącu, w czasie wizyty chińskiego wicepremiera Wu Yi w Waszyngtonie, grupa amerykańskich kongresmenów przedstawiła wyliczenia, według których niedowartościowanie juana sięga 40 proc. Sekretarz skarbu Henry Paulson wezwał Chińczyków do bardziej zdecydowanych działań w kwestiach walutowych. Zagroził wprowadzeniem przez USA sankcji handlowych, jeśli Chiny pozostaną głuche na te żądania. Wczoraj "Financial Times" podał, że projekt odpowiedniej legislacji, który ma wymóc na Chińczykach aprecjację juana, może znaleźć się w Kongresie jeszcze w tym tygodniu.

- Amerykanie są coraz bardziej niecierpliwi. Duża część opinii publicznej nie wierzy, że korzyści z wymiany handlowej rozkładają się równo między Chiny i USA - stwierdził parę dni temu Henry Paulson.

Szkodliwe pasty i zabawki

Za Atlantykiem coraz częściej rozpuszczane są informacje o szkodliwym działaniu produktów z Chin. Część z nich to plotki, ale część to oficjalne zalecenia organów administracji. Te ostatnie radziły niedawno konsumentom, żeby nie kupowali chińskich past do zębów, bo mogą zawierać związki chemiczne stosowane w dodatkach do benzyny. Niedozwolone substancje miały się znaleźć także w chińskiej karmie dla psów.

- Chińskie fabryki wypuszczają tandetne zabawki, groźne dla dzieci, eksportują podrabiane leki i trujące jedzenie, i to nie tylko w Stanach, ale na całym świecie. Z tak wysoką nadwyżką handlową Pekin mógłby się pokusić o zaimportowanie zachodnich procedur kontroli jakości - mówi profesor ekonomii Peter Morici z Uniwersytetu Maryland.

Bloomberg, Reuters

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy