W ubiegłym roku firmy i klienci indywidualni z krajów zaliczanych do rynków wschodzących pożyczyli za granicą 341 miliardów dolarów, o 47 proc. więcej niż w 2005 r. - obliczył bazylejski Bank Rozliczeń Międzynarodowych (BIS).
Rekordowe kwoty zobowiązań zaciągnięto na młodych rynkach europejskich. W ostatnim kwartale 2006 r. na wschodnioeuropejskie państwa przypadło 60 proc. wszystkich nowych kredytów.
Popyt na kredyt na azjatyckich rynkach wschodzących utrzymał się na poziomie z poprzedniego roku. W przypadku Tajlandii tempo zmalało z powodu wprowadzonej w grudniu kontroli przepływu kapitału. W IV kwartale w tym kraju zanotowano odpływ kapitału netto w wysokości 3,5 miliarda dolarów. Pożyczki z zagranicy dla tamtejszych kredytobiorców zmalały o 8 proc. W marcu 2007 r. rząd Tajlandii zniósł większość ograniczeń dla kapitału zagranicznego w przypadkach, kiedy wykluczona jest możliwość zarabiania na zmianach kursów walutowych.
O dynamice nowych kredytów w Europie w mniejszym stopniu decydowały takie kraje, jak Polska, Turcja, Rosja czy Węgry. Wyróżniły się Rumunia, Malta, Cypr i Ukraina. Zobowiązania w euro były większe niż w dolarach amerykańskich. Nowe kredyty udzielone we wspólnej walucie europejskiej stanowiły 44 proc., a w dolarach 31 proc.
Bloomberg