Jatex Finanse, firma zajmująca się m.in. zarządzaniem należnościami, ma do końca czerwca zostać udziałowcem krakowskiej Agencji Reklamowej Schulz. Na to liczy Robert Zarański, prezes AR Schulz, brat kontrolującego spółkę Mariusza Zarańskiego. W sumie Schulz ma dziś czterech udziałowców. Jatex byłby piątym.
Według R. Zarańskiego, w inwestycji Jateksu chodzi o niebagatelną kwotę. Zastrzyk finansowy ze strony finansowego partnera miałby nie tylko pomóc zakończyć spłatę zobowiązań agencji, która w ubiegłym roku popadła w kłopoty, ale przede wszystkim wesprzeć dalszy rozwój Schulza. Prezes Zarański nie ukrywa, że zainteresowanie Jateksu kierowaną przez niego firmą zaczęło się właśnie od problemów z płynnością. Finansowa spółka miała pomóc Schulzowi w spłacie długu i restrukturyzacji kosztów. Prezes Zarański nie ujawnił jednak, o jakie kwoty chodziło. Przyznał, że agencji zostało jeszcze coś do uregulowania.
Skąd kłopoty z finansami generującej rocznie 10 mln zł obrotów firmy? - Biznes agencyjny jest jak piłka nożna. Wymaga inwestycji w ludzi. W lepszych czasach kupuje się więc zawodników. Po fantastycznych latach 2004-2005 przyszedł jednak trudny 2006 rok. Mimo że udało się utrzymać zyskowność, straciliśmy duży budżet wraz z odejściem klienta, jakim było Tesco. To spowodowało, że nasze możliwości finansowe nagle zmalały - wyjaśnia prezes Zarański. Ubiegły rok agencja zakończyła na minusie. - W tym roku idzie nam świetnie. Realizujemy konsekwentnie założenia finansowe. Zakończymy ten rok na dużym plusie - sądzi. Mają Schulzowi w tym pomóc kontrakty w Chinach. Pytany, czy zarząd zobowiązał się zapewnić finansowemu inwestorowi konkretną ścieżkę wyjścia z inwestycji, odpowiedział dyplomatycznie: - O partnerach finansowych myślimy jak o małżonkach - dożywotnio. Dodał, że pieniądze od Jateksu mają zostać przeznaczone na przejęcia innych podmiotów z branży. Niemal równolegle z podniesieniem kapitału ma dojść do przejęcia domu produkcyjnego o - jak mówi prezes Zarański - "dość silnej marce reklamowej". Podkreśla też, że Schulz nie zamierza angażować się w zakup mediów (choć w internecie można znaleźć jego wcześniejsze wypowiedzi, sygnalizujące coś przeciwnego).
Przejęcia i kontrakty na Dalekim Wschodzie mają sprawić, że krakowska agencja urośnie do rozmiarów firmy generującej 50 mln zł przychodów rocznie w latach 2008-2009. Jak zdradza R. Zarański, jeden ze scenariuszy rozwoju zakłada też, że Schulz trafi na warszawską giełdę.
R. Zarański nie ujawnił poziomu inwestycji, jakiej ma dokonać Jatex. Jej parametry będą znane dopiero wówczas, gdy faktycznie dojdzie do transakcji. Na razie nie jest znana ani kwota, ani pakiet udziałów, który ma objąć finansowy inwestor.
