Koniec ery czarnych list dłużników

Publikacja: 22.06.2007 09:05

Kruk, lider rynku windykacji masowej, kupił 100 procent udziałów w biurze informacji gospodarczej KSV. KSV jest jedną z trzech największych wywiadowni gospodarczych w Polsce, pozostałe to Krajowy Rejestr Długów oraz Infomonitor. Dotychczasowa marka KSV (Kredit Schutz Verband) zostanie zastąpiona przez Europejski Rejestr Informacji Finansowej.

Zdaniem Dariusza Prończuka, przewodniczącego rady nadzorczej Kruka i partnera funduszu Enterprise Investors, zakup biura informacji gospodarczej pozwoli firmie jeszcze skuteczniej zarządzać należnościami.- Tak kompleksowego produktu nie ma jeszcze na rynku - dodaje Prończuk.

Jak twierdzi Piotr Krupa, prezes firmy Kruk, ERIF stworzy na rynku całkiem nową jakość.- Dotychczas takie biura tworzyły głównie czarne listy dłużników. ERIF z pewnością się od nich różni. Chcemy, aby docelowo znalazły się w nim zarówno wpisy dotyczące nieterminowo regulowanych płatności, jak i informacje o rzetelnych płatnikach, którzy swoje zobowiązania regulują terminowo - dodaje.

Gromadzenie i udostępnianie informacji o rzetelnych konsumentach ma, zdaniem przedstawicieli spółki, obniżyć koszty usług finansowych dla tych, którzy terminowo regulują swoje zobowiązania.

- Chcemy zbudować świadomość konsumentów dotyczącą negatywnych i pozytywnych konsekwencji zamieszczania danych w wywiadowni gospodarczej - mówi prezes Krupa.

Andrzej Kulik, rzecznik prasowy Krajowego Rejestru Długów, nie zgadza się z opinią, że działające w Polsce biura informacji gospodarczej tworzą głównie czarne listy dłużników.- KRD również gromadzi informacje o rzetelnych firmach czy konsumentach - twierdzi A. Kulik. - Takich informacji na razie jest niewiele, bo też zapotrzebowanie rynku na nie jest mniejsze - dodaje.

Jak podaje KRD, jego baza danych o dłużnikach jest największa w Polsce i zawiera około 184 tys. rekordów, baza KSV na razie tylko 50 tys.

W ciągu najbliższych lat ERIF chce stać się największym biurem informacji gospodarczej w kraju, z bazą danych zawierającą kilka milionów rekordów.- Cieszymy się, że na rynku pojawiła się nowa konkurencja - twierdzi A. Kulik. - Zmusi to nas i innych do świadczenia usług o jeszcze lepszej jakości - dodaje.

Problemem, na jaki zgodnie wskazują przedstawiciele wywiadowni gospodarczych, są postanowienia ustawy z 2003 roku o udostępnianiu informacji gospodarczej. Chodzi o przepis, który zabrania funduszom sekurytyzacyjnym przekazywania takim biurom danych o dłużnikach. - Odpowiedni przepis ustawy mówi, że tylko wierzyciel pierwotny, czyli np. bank, może przekazać nam takie dane - mówi Iwona Janeczek, prezes ERIF. - Ustawa jest w trakcie nowelizacji, jednak ministerstwo gospodarki odrzuciło propozycję zmiany tego zapisu - dodaje.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy