Dziś akcjonariusze rzeszowskiego Zelmera zagłosują nad podziałem zysku za 2006 rok. Propozycja zarządu mówi o wypłacie 29,2 mln zł na dywidendę, co daje 1,92 zł na jedną akcję. Proponowany dzień ustalenia prawa do dywidendy to 12 lipca. Wypłata miałaby nastąpić 1 sierpnia. Jeśli akcjonariusze przychylnie odniosą się do propozycji zarządu, spółka wypłaci dywidendę po raz trzeci. Przekazałaby udziałowcom łącznie około 60 mln zł. - Wypłata dywidendy nie jest żadnym ograniczeniem dla naszych działań, mających na celu rozwój spółki - mówi Janusz Płocica, prezes Zelmera.
Kierunek Wschód
W najbliższym czasie Zelmer, krajowy lider małego AGD, planuje zwiększoną aktywność na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. W tych dniach spółka ma powołać na Ukrainie firmę dystrybucyjną. - Jej celem będzie znaczne zwiększenie sprzedaży na Ukrainie - mówi J. Płocica. W zeszłym roku przychody ze sprzedaży na Ukrainie wyniosły ok. 1 mln zł. - Szacujemy, że w tym roku będzie to kilkadziesiąt milionów - prognozuje prezes.
Zelmer posiada już spółki zagraniczne w Czechach, na Słowacji i w Rosji. W marcu założył przedstawicielstwo w Rumunii. Firma chce wzmacniać swoją pozycję na tych rynkach poprzez intensywne działania marketingowe. W I kwartale tego roku zainwestowała w kampanię telewizyjną w Czechach, co zaowocowało trzykrotnym wzrostem sprzedaży w porównaniu z rokiem poprzednim. - Kampanie telewizyjne chcemy też przeprowadzać w innych krajach - mówi prezes.
Do Rosji przez Serbię?