W Ignalinie najwięcej udziałów chcą Litwini

Publikacja: 29.06.2007 09:05

Wczoraj Seimas, litewski parlament, przyjął ustawę o elektrowni atomowej, która umożliwi budowę nowej siłowni na terenie likwidowanej Ignalińskiej Elektrowni Atomowej. W inwestycji, oprócz Litwinów, mają też uczestniczyć Estończycy, Łotysze oraz Polacy.

Ustawa przewiduje, że Litwa w tym projekcie będzie miała co najmniej 34 proc. udziałów. Resztą po równo mają podzielić się Polska, Łotwa i Estonia. Nasz rząd, podobnie zresztą jak partnerzy z Rygi i Tallina, był przeciwny, aby zakres udziału w inwestycji określać poprzez ustawę.

Na 6 lipca przewidziane jest spotkanie premierów czterech zainteresowanych krajów, podczas którego planowane jest podpisanie wspólnej deklaracji w sprawie budowy nowej elektrowni atomowej na Litwie.

Według wstępnych obliczeń, pierwszy reaktor nowej siłowni ma być zbudowany około 2015 roku, lecz w przyjętej wczoraj ustawie żadna data nie jest wymieniana. Natomiast dwa tygodnie temu unijny komisarz ds. energetyki Andris Piebalgs w wywiadzie dla łotewskiego dziennika "Diena" powiedział, że najwcześniej prąd z Ignaliny może popłynąć w 2017 r.

Szacuje się, że koszt budowy elektrowni atomowej może wynieść nawet 4 miliardy euro. Moce produkcyjne obiektu mają sięgnąć 1600 MW. Pierwszy reaktor w Ignalinie został wyłączony już trzy lata temu. Z kolei drugi ma, zgodnie z planem, zostać zamknięty w 2009 r. Całe przedsięwzięcie to element strategii krajów nadbałtyckich i Polski, zakładającej zmniejszenie energetycznej zależności od Rosji.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy