100 mln euro popłynie nad Pilicą

W pierwszej połowie czerwca z wielką pompą poinformowano, że do końca 2009 roku Polska będzie miała swoje Hollywood. Jest miejsce, jest 100 mln euro, są chęci

Publikacja: 29.06.2007 09:58

Miejsce z prawdziwego zdarzenia, w którym filmowcy będą zmagać się z utrwalaniem ruchomych obrazów, ma powstać w Nowym Mieście nad Pilicą. Ta 4-tysięczna miejscowość między Łodzią a Warszawą została wybrana pod inwestycję ze względu na 460 hektarów wolnych gruntów po zlikwidowanej w 2001 roku bazie wojskowej. Wcześniej była koncepcja uruchomienia tam lotniska cywilnego, ale... Czy uda się z filmowym miasteczkiem? Być może, chociaż jeszcze w styczniu podobne deklaracje dotyczyły filmowych inwestycji w Nowym Sączu, na które chciano przeznaczyć nawet 130 mln euro. Na planach i marzeniach się skończyło. Jak będzie tym razem?

Zarobią też budowlańcy

Na pewno na projekcie takim jak ten planowany w Nowym Mieście nad Pilicą można zarobić (budowa miasteczka sfinansowana zostanie dzięki funduszom strukturalnym z Unii Europejskiej, środkom resortu kultury, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Stowarzyszenia Filmowców Polskich). Oczywiście na początku pieniądze popłyną do projektantów i budowlańców, i to oni będą pierwszymi beneficjentami projektu. Później, kiedy już wszystko będzie zakończone, na gotowej inwestycji zarabiać będą mogli jej właściciele. Tak jest na przykład w przypadku praskiego Barrandov, który po ubiegłorocznych inwestycjach ma największe studia filmowe w Europie (kręcono tam m.in. "Casino Royale", "Mission: Impossible", "Olivera Twista", "Ligę niezwykłych dżentelmenów"). O tym, że można, przekonują też Marokańczycy, których Atlas Studios w Warzazat należy do cieszących się wielkim uznaniem wśród światowych producentów (powstawały tam zdjęcia m.in. do "Gladiatora" i "Kleopatry").

Nowa rola dla hangarów

Na planowaną największą w Polsce wytwórnię filmową składać się ma 10 studiów (jedno więcej niż spore, bo o powierzchni 7 tys. mkw.), a także stajnie, szklarnie, studia castingowe... Jak zapowiedziano, "ze względu na konieczność utrzymywania międzynarodowych standardów i odpowiedzi na potrzeby największych gwiazd światowego kina" na terenie miasteczka powstaną również: minipole golfowe, korty tenisowe, sztuczny zbiornik wodny, hotel i lokalne lotnisko. Stare hangary znajdujące się obecnie na terenie przyszłego miasteczka filmowego przerobione zostaną na warsztaty produkcji dekoracji i rekwizytów. Dzięki dużej powierzchni miasteczka będzie na nim można wybudować także tzw. backloty, czyli stojące dekoracje w plenerze. To one następnie staną się miejscem wizyt turystów. W podobnym angielskim miasteczku Pinewood w 2006 roku backloty do filmów o Harrym Potterze czy "Kod da Vinci" zwiedziło ponad 10 mln turystów.

Stałą pracę w wytwórni znaleźć ma około 150-200 osób. Natomiast około 1000-1500 będzie dodatkowo zatrudnianych w okresach produkcyjnych.

Pierwszy klaps w 2009 roku

- Dzięki budowie miasteczka mamy szansę na realizację kilku amerykańskich produkcji rocznie i kilkudziesięciu koprodukcji europejskich - mówiła Agnieszka Odorowicz, dyrektor PISF. - Jeśli te plany ziszczą się, będziemy w stanie robić koprodukcje międzynarodowe, które wcześniej omijały Polskę - powiedział Jacek Bromski, prezes SFP. - "Opowieści z Narnii" czy superprodukcje hollywoodzkie to wszystkim już znane przykłady olbrzymich zysków, które wydane zostały u naszych sąsiadów. Ale to, że część starej Warszawy, która "grała" w filmie "Pianista", wybudowana musiała zostać w Studio Babelsberg koło Berlina, jest paradoksem historii. Cieszę się, że wytwórnia w Nowym Mieście nad Pilicą będzie dziełem i własnością całego polskiego środowiska filmowego - dodał.Fachowcy twierdzą, że inwestycja w Nowym Mieście to także wyzwanie dla naszych firm budowlanych. Chodzi zarówno o szybkość realizacji przedsięwzięcia, jak i wykonanie szeregu specjalistycznych i jednorazowych obiektów. Zdjęcia w polskim Hollywood mają się rozpocząć w 2009 roku. Pierwsze dekoracje, które mają stanąć w nowej wytwórni, będą tworzyły scenografię do filmu "Kurier z Warszawy", opowiadającego o Janie Nowaku-Jeziorańskim.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy