W ubiegłym miesiącu fundusze emerytalne zarobiły średnio niewiele ponad 1 proc. To gorszy wynik niż w maju, kiedy wartość jednostek OFE wzrosła przeciętnie prawie o 3 proc.
W czerwcu najlepsze wyniki odnotowały: OFE Polsat (1,76 proc.), AIG OFE (1,18 proc.) oraz Pekao (1,17 proc.) i Commercial Union (1,15 proc.). Najsłabszy okazał się Bankowy OFE. Jego jednostka zdrożała tylko o 0,7 procent.
Stopę zwrotu nieprzekraczającą 1 proc. wypracowali zarządzający siedmioma funduszami. Oprócz Bankowego w tej grupie znalazł się również ING OFE (drugi pod względem wielkości aktywów) oraz mniejsze fundusze: Ergo Hestia (0,97proc.), Skarbiec (0,91 proc.), Pocztylion (0,84 proc.), Allianz (0,81 proc.) i Generali (0,76 proc.).
Słabsze wyniki OFE w czerwcu to skutek wolniejszego wzrostu cen akcji i spadku notowań papierów dłużnych. - W czerwcu nie udało się powtórzyć wyników z poprzedniego miesiąca, który był dla funduszy rekordowy, głównie dzięki bardzo dobrej koniunkturze na giełdzie - twierdzi Marek Sakowski z Pekao OFE. W ubiegłym miesiącu WIG wzrósł o 4 proc. (w maju zyskał na wartości więcej, bo aż 6,3 proc.).
Według Marka Jurasia, analityka DM BZ WBK, w czerwcu ceny obligacji spadły przeciętnie o 0,9 proc. (w maju był wzrost o 0,3 proc.). Tymczasem papiery dłużne stanowią prawie 60 proc. portfela funduszy. - Polskie obligacje podążają za rynkami bazowymi, gdzie ceny spadają. W szczególności dotyczy to papierów amerykańskich - dodaje Juraś.