Na wprowadzenie nowego kanału sprzedaży zdecydowały się m.in. ING Nationale-Nederlanden i Generali. Oba towarzystwa są na razie zadowolone ze wstępnych wyników osiąganych przez swoją sieć franczyzową, choć takie rozwiązanie wdrażają od niedawna.
- Franczyza oznacza większe możliwości kariery dla naszych agentów, zwłaszcza tych osiągających wysokie wyniki sprzedaży - uważa Bartosz Marchewka, kierownik projektu franczyzowego w ING Nationale-Nederlanden.
Podobnie do sprawy podchodzi Generali. - Ta forma sprzedaży jest propozycją skierowana do najlepszych i najbardziej wszechstronnych agentów - mówi Janusz Szulik, dyrektor Sprzedaży Sieci Kompleksowej Generali. Jego zdaniem, takie rozwiązanie pozwala agentom na rozwój poprzez większą skalę działalności i możliwość zorganizowania siatki tzw. "subagentów", którzy działają na ich konto.
Sieć będzie rosła
ING NN ma już kilka placówek franczyzowych. Do końca roku chce otworzyć ich ponad 20, a w perspektywie dwóch lat myśli o stworzeniu około 100 filii. Generali, które realizację projektu franczyzowego rozpoczęło w marcu 2007 roku, ma w tym momencie jedną tzw. agencję Generali, a cztery kolejne czekają na otwarcie. Towarzystwo chce w tym roku otworzyć jeszcze kilkanaście lokali tego typu.