Dystrybutor komputerów przenośnych Karen Notebook planuje emisję 40,05 mln akcji serii I, o wartości nominalnej 1 zł każda, w ramach wykonania prawa poboru. Tym samym, jeżeli akcjonariusze ją przegłosują na walnym zgromadzeniu 31 lipca, kapitał zakładowy spółki zwiększy się z 13,35 mln zł do 53,4 mln zł. Proponowany termin ustalenia prawa poboru to 23 sierpnia.

- Nowa emisja jest ściśle powiązana z naszymi planami inwestycyjnymi. Naszym celem jest czerpanie jak największych korzyści z dobrej koniunktury rynkowej, z jaką w tej chwili mamy do czynienia. Chcemy rozwijać się co najmniej równie dynamicznie jak rynek - poinformował "Parkiet" Zbigniew Gzyl, prezes firmy.

Spółka Karen Notebook pod koniec czerwca przeniosła się z CeTO na GPW. Zbigniew Gzyl informował wtedy, że w ciągu kilku tygodni przedstawi strategię firmy na najbliższe lata. Dzisiaj rynek pozna jej szczegółowe założenia. Do tej pory wiadomo było tylko, że dokument zawiera informacje o planach ekspansji zagranicznej, przejęciach w Polsce oraz prawdopodobnie prognozę finansową na bieżący rok. - Mamy opracowaną strategię rozwoju na kolejne lata. Zawiera ona kilka, naszym zdaniem, dobrych pomysłów na rozwój Karen Notebook - mówi prezes.

Obecnie Karen Notebook posiada 106 sklepów, w tym 26 własnych. Do końca roku sieć ma się powiększyć do 120 punktów sprzedaży. W I kwartale obroty dystrybutora notebooków wyniosły 35,7 mln zł, a zysk netto przekroczył 0,4 mln zł. W 2006 roku grupa miała 0,2 mln zł straty netto. Przychody wyniosły 123 mln zł. Według prezesa, ten rok ma się zakończyć wynikiem dodatnim.

Od początku roku akcje Karen Notebook na CeTO podrożały o niemal 500 proc., do 24,50 zł na kilka dni przed debiutem na GPW. Potem kurs spadł o 30 proc., do 17 zł. W przeddzień debiutu akcje potaniały jeszcze do 12 zł, a następnie podskoczyły do 16 zł. Pod koniec pierwszego dnia notowań kosztowały 15,96 zł.