Opóźnienia w płatnościach z UE zwiększą deficyt

Polska do tej pory dostała niecałe 500 mln zł z Unii Europejskiej. To 6,7 proc. środków, jakie ma otrzymać z funduszy strukturalnych w tym roku. Opóźnienie może zwiększyć deficyt o 5 mld zł

Publikacja: 18.07.2007 08:53

Polska otrzymała z Komisji Europejskiej w pierwszym półroczu zaledwie około 500 mln zł z przewidzianych na ten rok około 7,5 mld zł w ramach funduszy strukturalnych. Jeżeli to tempo zostanie utrzymane, Polsce grozi, że z polskiego budżetu w 2007 roku więcej wpłacimy do Unii niż z niej otrzymamy. Polska Rada Biznesu szacuje, że tylko z tego względu deficyt budżetu państwa może zwiększyć się o 5 mld zł.

- Wydatki budżetowe związane z Unią Europejską mamy ściśle określone, jednak faktyczne wpływy ze Wspólnoty są bardzo trudne do oszacowania - tłumaczy Janusz Jankowiak, główny ekonomista Rady. - Polska może paść ofiarą własnego sukcesu, ponieważ realizuje coraz więcej unijnych projektów, a do każdej inwestycji najpierw musi dopłacić budżet Polski - mówi.

Najpierw płaci budżet Polski

Środki unijne to refundacja poniesionych nakładów, więc na wstępie trzeba wyłożyć pieniądze, aby móc je odzyskać. - Beneficjent, np. przedsiębiorca, najpierw składa wniosek o refundację poniesionych kosztów inwestycji - tłumaczy Małgorzata StarczewskaKrzysztoszek, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". - Trafia on do Ministerstwa Finansów. Pieniądze zostaną zwrócone firmie z polskiego budżetu i dopiero wtedy Polska zwraca się do Komisji Europejskiej o przekazanie pieniędzy z budżetu Unii Europejskiej - mówi. - Tak niskie dochody budżetu z tytułu płatności Komisji stwarzają realne zagrożenie dla budżetu - dodaje.

Polska płatnikiem netto?

Ministerstwo Finansów zakłada, że do budżetu w 2007 roku z Unii Europejskiej wpłynie ponad 14, 68 mld zł. Po uwzględnieniu składki do kasy unijnej, wynoszącej około 10,7 mld zł, budżet zyska netto około 4 mld zł. Ale dane po pierwszym półroczu wskazują, że do tej pory budżet zyskał około 700 mln zł. Ratują nas płatności Komisji Europejskiej w ramach polityki rolnej, która w pierwszym półroczu przesłała nam już blisko 69 proc. całej kwoty, czyli około 5 mld zł z puli 7,2 mld zł.

- O tym, czy Polska jest płatnikiem netto, ostatecznie przekonamy się dopiero w 2009 roku, kiedy zakończy się finansowanie projektów unijnych przygotowanych w latach 2004-2006 - mówi Starczewska-Krzysztoszek. - Musimy pamiętać, że te zestawienie dotyczy ujęcia rocznego - tłumaczy Jankowiak. - Te pieniądze w końcu do nas trafią w ramach refundacji, ale dla budżetu w 2007 roku może być to strata około 5 mld zł - dodaje.

Problemy MF

O niepewności związanej z pozyskaniem środków unijnych mówiła wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska. Jak się okazuje, niepewność związana z pieniędzmi z UE mocno utrudnia pracę urzędnikom MF.

- Może zdarzyć się tak, że wydatki poniesiemy w jednym roku budżetowym, a refundacja będzie dopiero w kolejnych i jest to dla nas bardzo trudne do oszacowania - tłumaczy Jakub Lutyk, rzecznik prasowy resortu finansów.

Jerzy Kwieciński, wiceminister rozwoju regionalnego, mówi jednak, że budżet dostanie zastrzyk euro w listopadzie, gdy napłyną pieniądze z nowej perspektywy finansowej - na lata 2007-2013.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy