ZPUE: to będzie rekordowy rok

Po dwóch kwartałach tego roku producent transformatorów zarobił o ponad 70 proc. więcej niż rok wcześniej. Spółka liczy na dalszy wzrost zysku dzięki koniunkturze na Wschodzie

Publikacja: 19.07.2007 08:04

Według wstępnych szacunków, po I półroczu 2007 roku Zakład Produkcji Urządzeń Elektrycznych wypracował (wstępnie) 6,4 mln zł zysku netto i 108 mln zł przychodów. W porównaniu z I połową ubiegłego roku czysty zarobek wzrósł więc o 73 proc., a obroty - o 55 proc. Wszystko wskazuje na to, że dwa ostatnie kwartały tego roku będą jeszcze lepsze.

Kierunek: Wschód

- Jesteśmy bardzo zadowoleni ze sprzedaży w II kwartale. Ale rozgrzana koniunktura oznacza też koszty, chociażby podwyżki wynagrodzeń - mówi Ryszard Iwańczyk, członek zarządu ZPUE odpowiedzialny za sprawy finansowe.

Jego zdaniem, przyszłe miesiące zapowiadają się równie optymistycznie. Bardzo dobre perspektywy stwarza rynek rosyjski. - Tamtejszy sektor surowcowy generuje spore nadwyżki, które są inwestowane w rozwój przedsiębiorstw oraz infrastruktury - tłumaczy R. Iwańczyk. ZPUE chce również dostarczać wyroby na Bliski Wschód. - Mamy bardzo poważne plany, jednak na konkrety przyjdzie poczekać. Procedury dopuszczenia są tam bardzo długie - mówi R. Iwańczyk.

Sprzedaż zagraniczna stanowi około 20 proc. przychodów ZPUE (z czego około 15 proc. bezpośrednia). Największym odbiorcą są kraje byłego ZSRR.

Split wciąż w sądzie

Akcjonariusze przedsiębiorstwa z Włoszczowy czekają na rejestrację splitu walorów. Walne zgromadzenie zadecydowało o podziale akcji w stosunku 1 do 50 pod koniec maja. - Niestety, nie mamy wpływu na tempo pracy sądu. Nie znamy terminu rozpatrzenia naszego wniosku - twierdzi R. Iwańczyk. - Nie chodzi o żadne niedociągnięcia z naszej strony - zapewnia.

Teraz kapitał spółki dzieli się na 1,02 mln akcji. Po rejestracji splitu będzie ich 51 mln. Wczoraj papiery ZPUE, po wzroście kursu o 1,9 proc., kosztowały 530 zł. Od końca czerwca, odkąd cena ustanowiła historyczny rekord (600 zł), papiery ZPUE tanieją. Warto jednak pamiętać, że od początku ubiegłego roku kapitalizacja przedsiębiorstwa wzrosła ośmiokrotnie. To zasługa konsekwentnego zwiększania wyników finansowych.

Kurs nie powinien spadać

- Jeśli chodzi o spadek kursu, moim zdaniem mamy raczej do czynienia z wakacyjnym ochłodzeniem, a nie bessą. Perspektywy spółki są znakomite - komentuje R. Iwańczyk.

Być może część akcjonariuszy zrealizowała zyski, czerpiąc przykład z członków zarządu oraz rady nadzorczej ZPUE. W czerwcu i lipcu kierownictwo sprzedało łącznie 675 akcji za blisko 396 tys. zł. - To niewielka liczba. Poza tym, trzeba pamiętać o okresach zamkniętych - kierownictwo ma tak naprawdę niewiele dni w roku, kiedy nie obowiązuje go zakaz handlu walorami - dodaje.

Głównym akcjonariuszem ZPUE jest prezes Bogusław Wypychewicz. Z żoną kontroluje ponad 88 proc. głosów na WZA.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego