Ponad 7 mld zł zarobiły łącznie w I połowie roku wszystkie banki. Było to o 21,6 proc. więcej niż w I półroczu 2006 r. - podał wstępnie Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego.
Takiego wzrostu wyników sektora w tym roku spodziewał się rynek i na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Analitycy liczą, że równie udane będzie sześć kolejnych miesięcy. Tegoroczna poprawa byłaby więc dużo lepsza niż w 2006 r., gdy zysk sektora wzrósł o 17 proc. Ale skąd wzięło się 21 proc. dynamiki, skoro opublikowane do tej pory wyniki były lepsze?
Nie wszystkim będzie się wiodło tak dobrze. - Dynamika wzrostu zysku Pekao nie dorówna rynkowi - przewidują analitycy. A w Kredyt Banku i ING BSK będziemy mieć spadki zysku wobec 2006 roku.