Resort gospodarki mówi, że Polsce nie grozi deficyt mocy i energii elektrycznej nie zabraknie. Jednak coroczny raport ministerstwa w tej sprawie, który powinien zostać opublikowany do 30 czerwca, nadal jest w przygotowaniach.

Resort gospodarki przedstawił za to projekt rozporządzenia w sprawie przetargu na budowę nowych źródeł energii elektrycznej lub realizację projektów zmniejszających popyt na nią. Takie rozwiązanie nie było u nas nigdy wcześniej stosowane. Prawo energetyczne mówi, że tego typu przetargi stosuje się, gdy działające na rynku firmy za mało inwestują w wytwarzanie energii.

Wiceminister gospodarki Krzysztof Tchórzewski powiedział nam, że rozporządzenie mogłoby wejść w życie jeszcze w tym roku. W ogłoszeniach o organizowanych przez Urząd Regulacji Energetyki przetargach na budowę nowych elektrowni znajdą się niestosowane dotychczas zachęty inwestycyjne.