Producent nakłuwaczy bezpiecznych i lancetów personalnych, wykorzystywanych do pobierania próbek krwi, osiągnął w II kwartale 2007 r. 20,2 mln zł przychodów. To o 33,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Spółka wypracowała 3,5 mln zł zysku netto, czyli o 12,2 proc. mniej niż w II kwartale 2006 r.
- Nasze wyniki są zgodne z planem. Podwyższone koszty są związane z rozwijaniem spółek handlowych w USA i w Niemczech oraz działaniami marketingowymi wspierającymi sprzedaż - tłumaczy Wojciech Wyszogrodzki, dyrektor generalny HTL-Strefy. Zapewnia, że inwestycje te zaowocują w najbliższej przyszłości.
HTL-Strefa przewiduje, że w kolejnych kwartałach zysk netto będzie rósł w tempie kilkudziesięcioprocentowym, a sprzedaż w kilkunastoprocentowym. W związku z tym zarząd podtrzymał tegoroczną prognozę finansową.
W 2007 r. zysk netto HTL-Strefy ma wynieść 20,5 mln zł, a przychody 95,5 mln zł. Jest to jednak skorygowana prognoza. Poprzednia zakładała 28,2 mln zł zysku netto i 108,8 mln zł sprzedaży. - Na III kwartał zaplanowaliśmy znaczący wzrost zdolności produkcyjnych, który pozwoli nam zrealizować budżet - zapewnia dyrektor Wyszogrodzki.
W III i IV kw. spółka zamierza także zabezpieczyć ok. 50 proc. przychodów walutowych opcjami i forwardami. W I półroczu takie transakcje, które objęły 25-30 proc. przychodów, przyniosły 0,57 mln zł zysku. Eksport stanowi ponad 98 proc. przychodów spółki, w tym 65 proc. jest rozliczane w USD.