Podstawą rządowego programu budownictwa mieszkaniowego będzie odblokowanie podaży nieruchomości - zapowiedział Mirosław Barszcz, nowy minister budownictwa. - Mam nadzieję, że uda się zakończyć prace nad tym dokumentem, tak aby został on przyjęty przez rząd jeszcze przed końcem kadencji - dodał.
Minister nie przedstawił zupełnie nowatorskich pomysłów. Do obniżenia cen mieszkań doprowadzić ma wykorzystanie gruntów rolnych leżących na terenie miast, likwidacja pozwoleń na budowę, przeznaczenie gruntów Skarbu Państwa dla budujących mieszkania i uporządkowanie braków planów przestrzennych. Ministerstwo planowało te działania już od pewnego czasu.
Mirosław Barszcz podkreślił, że resort, w czasie gdy jego pracami kierował Andrzej Aumiller, stał się "przechowalnią działaczy partyjnych". Nowy szef MB odwołał już wiceministra Wojciecha Bosaka (LPR) i dyrektor generalną Katarzynę Lewiak. Barszcz zawiadomił także ZUS o masowych zwolnieniach, z jakich skorzystało ostatnio wielu pracowników ministerstwa.