Szykuje się kolejny bardzo dobry rok dla polskich browarów. Mimo że sezon letni jeszcze się nie skończył, wiadomo już, że do tej pory branża zanotowała kilkunastoprocentowy wzrost sprzedaży. - Jeżeli jesienią nie załamie się drastycznie pogoda, to można się spodziewać, że w tym roku dynamika przekroczy 10 proc. - uważa Leszek Siwecki z Carlsberg Polska.

Okazuje się więc, że polski rynek jest znacznie bardziej chłonny, niż do tej pory przewidywano. Jeszcze niedawno uważano, że sprzedaż piwa w naszym kraju nie ma szans przekroczyć 80 litrów na głowę mieszkańca. Tymczasem w ubiegłym roku było to już 87 litrów, a w tym średnia spożycia piwa może przekroczyć 95 litrów, czyli będzie mniej więcej równa średniej europejskiej.