Oleg Deripaska, najbogatszy po Romanie Abramowiczu Rosjanin, chce być największym udziałowcem Hochtiefu, budowlanego giganta z Niemiec. Oligarcha rości sobie prawo do 25,08 proc. udziałów firmy.
Według Deripaski, w marcu holding Basic Element, który zarządza jego biznesem, podpisał wstępną umowę z niemiecką spółką Custodia Holding na zakup 25,08 proc. akcji Hochtiefu. Papiery jednak nie trafiły w ręce Rosjanina. Pakiet kupił za 1,26 mld euro Actividades de Construccion y Servicios, hiszpański koncern budowlany.
Rosjanin nie dał za wygraną i próbuje udowodnić, że udziały Hochtiefu należą się jemu. Na początku Rasperia Trading, reprezentująca interesy miliardera, próbowała porozumieć się z Custodią. Ta jednak odrzuciła propozycję i sprawa trafiła do sądu. Zdaniem prawników, rosyjski oligarcha ma szansę na odszkodowanie. Rasperia może w efekcie otrzymać równowartość dywidendy z akcji, które miała kupić od Custodii.
Obecnie w rękach miliardera jest 9,9 proc. akcji niemieckiego koncernu. Walory w imieniu Deripaski Rasperia skupowała na giełdzie w kwietniu tego roku. Wówczas zapłaciła za nie około 550 mln euro.
"Wiedomosti"