Amerykańskie giełdy rozpoczęły czwartkowe notowania od spadków. Realizacja zysków na otwarciu była bardziej korektą po bardzo silnych wzrostach dzień wcześniej (S&P500 +2,19 proc.; Nasdaq Composite +2,5 proc.), niż zaniepokojeniem wywołanym nieco niższą od prognoz rewizją danych o wzroście amerykańskiej gospodarki w II kwartale br. (4 proc. wobec prognozowanych 4,1 proc.) czy wzrostem liczby złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA w ostatnim tygodniu (334 tys. wobec oczekiwanych 320 tys.). Aktualna sytuacja techniczna na wykresie indeksu S&P500 lekko preferuje popyt w krótkim terminie, dając jeszcze nadziejź na kontynuację wzrostowej korekty. Natomiast w średnim terminie wciąż utrzymuje się zagrożenie silniejszym spadkiem. W krótkim
terminie przewaga popytu przede wszystkim jest budowana na gwałtownym zwrocie indeksu S&P500 sprzed dwóch tygodni. Wówczas strona popytowa wyrysowała na wykresie dziennym formację młota, której wymowę wzmacniała obrona marcowego dołka na poziomie 1374,12 pkt., a potwierdziła zwyżka w kolejnych dniach. Obecnie najbliższym oporem na wykresie S&P500 jest lokalny szczyt
z 8 sierpnia br. na poziomie 1497,49 pkt. Bariera ta ma duże znaczenie techniczne. Zwłaszcza z punktu widzenia sytuacji średnioterminowej. Razem z oporem na 1496,52 pkt., który tworzy połowa długiej czarnej tygodniowej świecy z 27 lipca br., wyznacza strefę, której pokonanie zaneguje możliwość silnych spadków w najbliższym czasie. Wybicie ponad 1496,52-1497,49 pkt otworzy bowiem drogę do lipcowego szczytu na 1553,08 pkt. Analizowanie aktualnej sytuacji technicznej i na tej podstawie prognozowanie wniosków na przyszłość dziś jednak może być dużo bardziej ryzykowne niż kiedykolwiek indziej. Uwaga graczy w USA skupia się bowiem głównie na oczekiwaniach na obniżkę stóp procentowych przez Fed w wrześniu. Te oczekiwania mogą zostać zweryfikowane już dziś, w czasie zaplanowanego na godzinę 16 wystąpienia Bena Bernanke. Jeżeli szef Fedu
zawiedzie rynek, to konsekwencją będzie paniczna wyprzedaż akcji.
X-Trade Brokers DM
