W szafie trup, a w sejfie hula wiatr

Z plamami od deszczu na garniturze wszedłem do imponującego gabinetu. Chyba wyglądałem jak inspektor Columbo. Zagubiony, nieśmiały i niegroźny

Publikacja: 10.09.2007 09:00

Kolega, analityk finansowy, poprosił mnie, żebym zbadał swoimi metodami, co się dzieje w firmie giełdowej, w której ulokował sporo pieniędzy.

Była burza. Do prezesa dotarłem trochę wcześniej niż się umawialiśmy. Z plamami od deszczu na garniturze wszedłem do imponującego gabinetu. Chyba wyglądałem jak inspektor Columbo. Zagubiony, nieśmiały i niegroźny. Zacząłem chwalić prezesa i to wystarczyło, aby zaczął się zwierzać:

- Od pół roku kieruję tą firmą. Wiele rzeczy widziałem w życiu, ale stanem spółki byłem naprawdę zszokowany.

- Czym najbardziej?

- Sęk w tym, że nie było przysłowiowych trupów w szafie. Bo trup jest trup.

- Jak się postępuje z trupami w szafie?

- Sprząta je prędko.

- Jakby się sprzątało śmieci?

- Bez żałoby.

- Wiele trupów ma pan na sumieniu, znalezionych w szafie poprzednika?

- Akurat mam taki "profil" - sprzątam po nieudanych prezesurach.

- Czy to się nazywa "killer"?

- Ja zabijam tylko trupy, jeśli można tak powiedzieć. Najlepiej, zanim zaczną śmierdzieć. Kiedy firma nie jest zagrożona gangreną w całości.

- Czyli trupy trzeba wywalać. A co potem?

- Potem przychodzi pani księgowa z listą płatności i mówi, że nie ma czym płacić.

- Trup w szafie! A w sejfie hula wiatr!

- Pusto!

- I mnóstwo problemów.

- Właśnie. I jeszcze w tym trupie schowane są miny! Na które, jak się wejdzie, urywają ręce i nogi.

- O mało pan sam nie stał się trupem!

- To mnie mało śmieszy. Pan nie traktuje mnie poważnie. Mogę panu pokazać wykresy. Otóż, ile firma wydała na konsultantów od początku prezesury mojego poprzednika, kiedy ja nigdy nie wydałem nawet grosza na zewnętrznych konsultantów!

- Nigdy? A może na wewnętrznych konsultantów?

- Trochę.

- A jak pan odróżnia zewnętrznych od wewnętrznych?

- To są nasi. Pracują dla nas. Wyłącznie.

- I są sprawdzeni?

- Przez nas.

- Jeśli przestają się sprawdzać, są wyrzucani?

- Nie ukrywam, że jestem surowy. Wymagam lojalności.

- Co się stało z tymi, którzy przestali się sprawdzać?

- Przestali pracować.

- W ogóle?

- Nie funkcjonują.

- Jak to?

- To nasza tajemnica biznesowa.

- Na pewno ma pan dużo tych tajemnic w swoim sejfie albo jeszcze więcej w szafie dla następcy.

- Nie rozumiem.

- Przepraszam. Pozwoli pan, że wrócimy do innych kwestii. Jaki będzie zysk w tym roku?

- Powinniśmy rok zamknąć małym zyskiem.

- Nie da się wycisnąć więcej?

- Nie da się. Ciążą na nas długi u dostawców, co zawdzięczamy - oczywiście - poprzedniemu zarządowi.

- Oczywiście. A długi? U obecnych czy u poprzednich dostawców, bo mi się wydawało, że zmieniliście dostawców.

- Renegocjujemy wszystkie umowy z dostawcami. Nie po to kupujemy kolejną firmę w branży, żeby ktoś nam dyktował warunki gry.

- Na pewno byli dostawcy zbyt dobrze sobie żyli...

- Z nami też mogą dobrze żyć, bo inaczej zginą!

- A ile pan daje sobie czasu na poprawę sytuacji w spółce?

- Zobaczymy. Jeśli te miny, gdzieś tam pochowane nie eksplodują nam pod nosem, to będziemy wiedzieć więcej.

- Ja pana rozumiem: z deadlinem trzeba uważać, można się prześliznąć blisko linii i znaleźć się po drugiej stronie.

- Co pan ma na myśli?

- Kiedy pan przeczyta mój artykuł, to pan zrozumie.

- Jaki artykuł? Przecież nic nie zamawiałem.

- A właśnie zapomniałem zapytać o jeszcze jedno. Czy zdarzyło się, że dał pan wywiad na zamówienie?

-???

Prezes ściemnia. Moja rekomendacja: "kupuj"! Bo chce, żeby inni sprzedali.

Opisane wydarzenia sĄ fikcyjne.

RSQ Management

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Nowa jakość doradztwa inwestycyjnego dla klientów Premium
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego