Szwajcarski bank UBS poinformował, że poniósł on 4 mld CHF (3,42 mld USD) strat na instrumentach związanych z kredytami hipotecznymi, co przełoży się na 600-800 mln CHF straty banku w III kwartale (będzie to pierwsza kwartalna strata UBS od 9 lat).
Aktualna sytuacja techniczna na wykresie indeksu dużych spółek została ustalona w ostatni piątek. Spadając wówczas o 1,15 proc., indeks dużych spółek zamknął bowiem szeroką lukę hossy 3658,48-3770,17 pkt. Została ona utworzona w czasie euforycznego wzrostu 19 września br., sprowokowanego agresywną, bo 50-cio punktową, obniżką stóp procentowych przez Fed.
Wspomniany wzrost z 19 września br., zmienił układ sił na wykresie indeksu dużych spółek. W przeciwieństwie bowiem do innych polskich indeksów, zanegowany wówczas został scenariusz zakładający wystąpienie kolejnej fali wyprzedaży akcji na warszawskiej giełdzie, będącej kontynuacją przeceny z przełomu lipca i sierpnia br.
Tamta silna zwyżka sprawił, że na gruncie analizy technicznej, inaczej niż w przypadku indeksów WIG, mWIG40, sWIG80 czy TechWIG, zapoczątkowany w połowie sierpnia ruch do góry, przestawał być tylko silną korektą, a stawał się impulsem mogącym przynieść nowe rekordy wszech czasów.
W piątek sytuacja wróciła do normy. Pułapka, w jaką wpędził się WIG20 19 września br., sugeruje powrót przynajmniej do sierpniowego dołka. Znajduje to potwierdzenie w innych, póki co wstępnych, sygnałach sprzedaży na wykresie. Jednak powrót silnych spadków na warszawskiej giełdzie, tak samo zresztą jak na całym świecie, nie będzie możliwy bez pogorszenia koniunktury na Wall Street. Dlatego należy uważnie obserwować sytuację za oceanem.