Przyszły rok ma przynieść czysty zysk

Publikacja: 02.10.2007 07:52

Muza, której jednostkowe przychody w I połowie tego roku wyniosły 17,15 mln zł i były o ok. 46 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2006 r., planuje, że drugie półrocze będzie pod względem tempa wzrostu sprzedaży jeszcze lepsze. - Spodziewam się, że pobijemy 40-proc. dynamikę - powiedział Marcin Garliński, prezes Muzy.

Według niego grupa może zakończyć ten rok przychodami rzędu 40 mln zł i wynikiem netto zbliżonym do zera. Oznacza to bardzo dużą poprawę w porównaniu z ubiegłym rokiem, który książkowe wydawnictwo zakończyło z 20,8 mln zł przychodów i stratą w wysokości blisko 5 mln zł. Wynik 2006 r. obciążyły rezerwy oraz koszty zmiany sieci sprzedaży: Muza postawiła na kilku kluczowych dystrybutorów, w tym Empik.

Skokowy wzrost przychodów firma zawdzięczać ma nie tylko rozwojowi organicznemu, ale też poprawiającym się wynikom przejętego wydawnictwa dziecięcego Wilga. Docelowo Muza i Wilga mają się połączyć. Decyzja w tej sprawie może zapaść na podstawie zaudytowanego rocznego sprawozdania, zatwierdzonego przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. Wilga musiałaby wykazać w nim przynajmniej ok. 12 mln zł przychodów, około 4,6 mln zł kapitałów własnych i 0,5 mln zł czystego zysku. Po półroczu miała 5,9 mln zł przychodów, 1,8 mln zł zysku netto i 5,4 mln zł kapitałów. - Pierwszej oceny będziemy dokonywali w okolicach kwietnia 2008 roku - powiedział prezes Muzy. Tymczasem w pierwszym półroczu Wilga była jedyną rentowną firmą z grupy Muzy. Spółka matka wykazała 1,2 mln zł straty netto. Cała grupa 0,37 mln zł straty.

Ujemny skonsolidowany wynik za półrocze prezes tłumaczył m.in. wyższymi nakładami na reklamę i promocję. Według niego zostały podwojone, czyli wzrosły o dodatkowy 1 mln zł.

Prezes zapewniał, że zmiany trwające w Muzie mają być widoczne w wynikach grupy w 2008 r. - W przyszłym roku liczymy na przynajmniej 20-proc. wzrost przychodów i 7-8-procentową rentowność netto - powiedział.

Ocenił, że akcje Muzy są niedowartościowane, biorąc pod uwagę i półroczne wyniki, i perspektywy grupy. W piątek na zamknięciu, przed publikacją raportów półrocznych, walory Muzy kosztowały 6,86 zł, a cała firma około 20 mln zł. W poniedziałek papiery traciły na wartości. Być może dlatego, że spadał cały rynek, a być może także dlatego, że opublikowane w piątek sprawozdanie pokazało, że dodatni wynik operacyjny (0,6 mln zł) grupa zawdzięcza rozwiązaniu ponad 2 mln zł rezerw i sprzedaży części słownikowej (2,58 mln zł wpływów).

Według M. Garlińskiego, zarząd nie szuka inwestora dla Muzy. Dodał, że nie słyszał też, aby właściciele (sam do nich należy) prowadzili rozmowy w tej sprawie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy