Spółka KazMunajGaz Exploration & Production (KMG E&P), wchodząca w skład koncernu energetycznego kontrolowanego przez kazachski rząd, chce za 930 mln USD kupić 50 proc. udziałów w Citic Canada Petroleum, wcześniej znanej jako Nations Energy. Na transakcję tę musi jeszcze wyrazić zgodę nadzór rynku, ale kazachska spółka ma nadzieję sfinalizować ją do końca roku. Natomiast w pierwszym kwartale 2008 r. ma być zakończone kupno przez KMG E&P jednej trzeciej udziałów w spółce PetroKazachstan.
Przejęcie połowy udziałów od Citic Canada zapewni kazachskiej spółce uzyskanie kontroli nad polem naftowym Karażanbasmunaj w zachodniej części kraju, co pozwoli na zwiększenie bieżącego wydobycia o 10 proc. Potwierdzone zasoby tego pola na początku roku wynosiły 363,8 mln baryłek, a dzienne wydobycie w ubiegłym roku nie przekraczało 43 tys. baryłek. Kazachstan posiada około 3 proc. światowych zasobów ropy i od pewnego czasu wzorem władz Rosji stara się zwiększyć kontrolę państwa nad złożami surowców energetycznych. Dyrektor generalny KMG E&P Askar Bałżanow przypomniał wczoraj, że jego firma kupuje udziały w PetroKazachstan od spółki matki KazMunajGaz. Pozostały pakiet nadal będzie kontrolowała chińska państwowa spółka naftowa CNPC, ale KMG E&P przejmie część wydobywczą kazachsko-chińskiego przedsiębiorstwa. Poszukiwania, przerób i transport ropy oraz produktów petrochemicznych nie są przedmiotem zainteresowania KMG E&P.
Władzom wyraźnie chodzi o to, by kontrolować przede wszystkim zasoby surowców energetycznych. Problemy z rządem ma na tym tle włoski koncern Eni, a kazachski parlament przyjął ustawę pozwalającą na łatwiejsze zrywanie umów naftowych.