Właściciel największej na świecie wyszukiwarki internetowej na Polsce koncentruje swoje zainteresowanie "Nową Europą". Wrocławskie centrum firmy staje się ośrodkiem istotnym w skali światowej.
Jak mówi "Parkietowi" dyrektor Google Polska Artur Waliszewski, w polskiej wersji językowej udostępniane są już prawie wszystkie sztandarowe produkty. Być może niedługo do oferty obejmującej Google Aplikacje, serwis zdjęć Google Earth czy YouTube zostaną włączone mapy satelitarne. Pewnie po części dzięki temu pozycja rynkowa amerykańskiej firmy jest u nas tak silna, jak w żadnym innym państwie Europy Środkowej. Google Polska nie udostępnia danych dotyczących sprzedaży, ale według ostatniego raportu agencji badawczej Gemius, opanowało już 86 proc. rynku reklamy zamieszczanej na stronach wyszukiwarek.
- Polska to jeden z największych krajów w Europie, tu można rozwijać nowe produkty - opowiada Artur Waliszewski. - Ulokowane tu centra: inżynierskie w Krakowie i operacyjno-innowacyjne we Wrocławiu, związane są nie tylko z działalnością na polskim rynku. To ostatni ośrodek staje się kluczowym punktem w Europie i na światowej mapie Google.
Firma wciąż chce zwiększać zatrudnienie. Chodzi nie tylko o inżynierów (obecnie potrzeba ich nawet 300), ale i osoby znające języki krajów ościennych. Silna placówka w tej części kontynentu pomoże operatorowi wyszukiwarki w ekspansji na Południe i Wschód.
IAB, międzynarodowa firma doradcza, szacuje wartość krajowego rynku reklamy wyszukiwarkowej na 110 mln w tym roku i 180 mln zł w 2008 roku. Google zagospodaruje lwią jego część.