Po zwyżce o 0,96 proc. do 1557,59 pkt rekord pobił w piątek indeks S&P 500.
Za Atlantykiem ukazały się dane wskazujące, że tamtejsza gospodarka wcale nie zmierza ku recesji. Świadczy o tym utworzenie 110 tys. nowych etatów przez przedsiębiorców we wrześniu oraz 89 tys. w sierpniu. Pierwsze dane za ten ostatni miesiąc mówiły o likwidacji 4 tys. miejsc pracy, co było jedną z przyczyn ostatniej obniżki stóp procentowych przez Fed.
W tej sytuacji kolejna redukcja stóp pod koniec października stała się mniej prawdopodobna. Niektórych inwestorów może to martwić, ale większe znaczenie ma fakt, że gospodarka USA ma się jednak nieźle.