Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju jest zainteresowany objęciem części nowej emisji akcji Polskiego Towarzystwa Reasekuracji - wynika z nieoficjalnych informacji "Parkietu". Bank, który kontroluje blisko 5 proc. udziałów reasekuratora, nie zamierza zwiększać w nim udziałów poprzez ich odkupienie od któregoś z aktualnych akcjonariuszy, lecz właśnie poprzez nabycie pakietu z nowej emisji. Ewentualna cena, jaką zapłaci bank za akcje PTR, zostanie ustalona w procesie budowania księgi popytu. Debiut PTR jest planowany do końca tego roku.
EBOiR negocjuje obecnie zasady udziału w emisji z MSP. Skarb Państwa ma niecałe 12 proc. akcji PTR, ale przez spółki zależne kontroluje niemal połowę udziałów.
Wiadomo już, że bank pozostanie mniejszościowym udziałowcem reasekuratora. Chodzi o wewnętrzną politykę inwestycyjną ograniczającą zaangażowanie w jakąkolwiek spółkę na poziomie wyższym niż 15-20 proc. Na razie EBOiR analizuje szczegóły związane z planami inwestycyjnymi PTR po upublicznieniu spółki, czyli zamierzenia dotyczące m.in. przejęć innych firm i powiększenia bazy kapitałowej PTR.
Jak mówił niedawno "Parkietowi" Kazimierz Marcinkiewicz, członek rady dyrektorów EBOiR, bank poprzez zwiększenie zaangażowania w spółce mógłby wesprzeć rozwój reasekuratora w Polsce i w krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
Informacje o negocjacjach między bankiem i MSP spowodowały, że ostatnie NWZA PTR nie podjęło uchwały w sprawie zniesienia minimalnej ceny emisyjnej, po jakiej miałyby być oferowane akcje spółki w ofercie publicznej. Chodziło o to, by w związku z niepewną sytuacją na giełdzie nie zniechęcać potencjalnych inwestorów ustaloną z góry na poziomie 1,85 zł za akcję ceną. Jednak na ostatnim NWZA MSP zgłosiło wniosek, by nie podejmowano decyzji w tej sprawie.