Do 90 gr za jeden instrument spadną od poniedziałku w Beskidzkim Domu Maklerskim opłaty za kupno lub sprzedaż kontraktów terminowych na kursy walut. Do tej pory było to 19,9 zł za kontrakt w przypadku zleceń składanych w POK-ach oraz telefonicznie i 9,9 zł za kontrakt przy dyspozycjach wydawanych za pomocą internetu. - Jesteśmy przekonani, że wprowadzone przez nas promocyjne stawki prowizji zwiększą zainteresowanie inwestorów kontraktami terminowymi na waluty - mówi Janusz Smoleński, wiceprezes BDM.
Broker ten jako pierwszy obniżył opłaty w handlu tymi derywatami. Powodem jego decyzji było m.in. zainteresowanie "Parkietu" wysokimi opłatami za operacje na kontraktach walutowych, które domy maklerskie pobierają od inwestorów, podczas gdy same nic za nie nie płacą. Do końca czerwca przyszłego roku giełda i rozliczający transakcje KDPW nie pobierają bowiem opłat od brokerów za obrót tymi derywatami (do września było to łącznie 2,54 zł za instrument).
Inne domy maklerskie nie chcą zmniejszać opłat. Tłumaczą się zbyt małym zainteresowaniem kontraktami na kursy walut wśród swoich klientów.