ADS potrzebuje rady, by działać

Właściciele sześciu przejmowanych przez ADS hurtowni mają już akcje giełdowej spółki i chcą przedstawiciela w radzie

Publikacja: 12.10.2007 08:11

W poniedziałek druga odsłona NWZA Advanced Distribution Solutions, które zostało przerwane tydzień temu. Głównym zadaniem akcjonariuszy jest wybór nowych członków rady nadzorczej, działającej od sierpnia w okrojonym składzie. To uniemożliwia jej podejmowanie decyzji, choćby zatwierdzenia kolejnych przejęć. Zarząd podjął jednak działania porządkujące struktury grupy. Zlecił firmie z "wielkiej czwórki" przeprowadzenie badania transakcji z podmiotami powiązanymi i członkami władz spółki w przeszłości.

Nowi akcjonariusze

Główny akcjonariusz ADS, FinCo Group (ma 4,85 proc. głosów m.in. dzięki akcjom uprzywilejowanym), chce uzupełnienia czteroosobowej obecnie rady o kolejne trzy osoby. Mieli to być przedstawiciele instytucji finansowych, które stały się udziałowcami spółki po ostatniej emisji. Jednak na NWZA 5 października pojawili się nowi udziałowcy. To właściciele sześciu hurtowni, które właśnie przejmuje ADS. Papiery kupowali na rynku. Oni również chcieliby mieć swoich przedstawicieli w organie nadzorczym. Ponieważ w ubiegły piątek nie udało się ustalić kandydatur, dalsze obrady NWZA zostały przesunięte. - Mamy nadzieję, że w poniedziałek ostateczny skład rady zostanie ustalony - mówi Jarosław Kopyt, przedstawiciel FinCo Group i przewodniczący rady nadzorczej ADS. Nie wyklucza, że właściciele hurtowni będą mogli wprowadzić swoich przedstawicieli do rady.

Byłoby to tym bardziej uzasadnione, że wkrótce staną się oni posiadaczami części akcji serii J, które dadzą im łącznie ponad 15 proc. głosów. - Byliśmy przez wiele miesięcy jedynym inwestorem uczestniczącym w walnych zgromadzeniach, ale nasza rola wraz z uplasowaniem emisji wypełniła się - dodaje Michał Otto, prezes FinCo, zwracając uwagę, że na ostatnie NWZA zgłosiło się 67 akcjonariuszy.

Niepożądany udziałowiec?

W tle całej sprawy są dwa kolejne przejęcia, które planuje ADS, a jedno z nich może niepokoić "szóstkę". Chodzi o dużego mazowieckiego dystrybutora mocnych alkoholi, piwa i napojów bezalkoholowych, o przychodach około 200 mln zł rocznie. Tymczasem łączna sprzedaż sześciu obecnie przejmowanych hurtowni przekracza nieco 300 mln zł.

Do tej pory pisaliśmy, że spośród 55 mln akcji serii J około 48 mln trafi do właścicieli "szóstki". Okazuje się jednak, że kupią oni (wykorzystując część pieniędzy otrzymanych za 100 proc. udziałów w ich przedsiębiorstwach) tylko ok. 25 mln walorów ADS. "Parkiet" dowiedział się, że ok. 20 mln papierów może trafić do właściciela większej z dwóch kolejnych firm, które mogą zostać przejęte. Zostanie więc on udziałowcem ADS, który będzie dysponował największą liczbą głosów. Pozostałe akcje będą przeznaczone dla właścicieli kolejnych przejmowanych firm, bo strategia ADS zakłada przecież stworzenie grupy składającej się z kilkunastu hurtowni.

Plany ADS, a wówczas - na początku 2006 r. - jeszcze Strzelca, zakładały przejęcie wyłącznie sześciu podmiotów. Dopiero po wejściu do rady nadzorczej, a później akcjonariatu FinCo zdecydowano o stworzeniu pierwszej ogólnopolskiej i niezależnej od producentów firmy dystrybuującej napoje. Jak tłumaczą przedstawiciele FinCo, tylko znaczne zwiększenie skali działalności daje szanse na sukces przedsięwzięcia.

Nie przepłacają za przejęcia

Inną próbą zablokowania przejęcia kolejnej dużej firmy przez ADS jest wniosek akcjonariusza Piotra Puchalskiego, który chce zbadania sposobu jej wyceny. Na walnym może okazać się, że ten wniosek jest bezzasadny, gdyż spółka zleciła już jej wykonanie PricewaterhouseCoopers. Jednocześnie wobec FinCo, które cały czas jest doradcą ADS w kolejnych akwizycjach, wysuwane są zarzuty, że może wyceny zawyżać, by uzyskać wyższe wynagrodzenie. Przedstawiciele FinCo odpowiadają, że wyceny wszystkich spółek dokonywano w ten sam sposób. Poza tym FinCo wynegocjowało obniżenie cen za przejęcie pierwszej "szóstki", nie zaakceptowało też przejęć kolejnych trzech firm, z uwagi na zbyt wysokie oczekiwania cenowe.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy