Giełda wciąż przesuwa termin uruchomienia nowego systemu

wywiad "parkietu" Z Elżbietą Pustołą, prezesem KDPW, rozmawia Adrian Boczkowski

Publikacja: 15.10.2007 08:24

Czym różni się nowy system depozytowo-rozliczeniowy od obecnie funkcjonującego? Czy jego wprowadzenie zmieni sytuację drobnego inwestora?

Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych nie ma bezpośredniego kontaktu z inwestorami. Raczej nie odczują oni zmiany systemu.

Poszerzą się natomiast możliwości naszej współpracy z bezpośrednimi uczestnikami systemu (domami maklerskimi i bankami), w tym z zagranicznymi. Nowy system, na przykład, pozwala swobodnie wyodrębniać konta według dowolnych kryteriów, co czasem jest potrzebne. Będzie można także utrzymywać w naszym systemie indywidualne konta swoich klientów. Nowy system będzie bardzo mocno sparametryzowany, co zapewni jego dużą elastyczność i łatwe dalsze rozwijanie.

Kiedy nowy system zostanie wprowadzony? O ile pamiętam, próbne uruchomienie miało się odbyć przed kilkoma miesiącami.

Wszystko zależy od Giełdy Papierów Wartościowych. Potrzebujemy pół roku testów naszego systemu w połączeniu z systemem giełdy.

Jak na razie nie wiadomo, kiedy dojdzie do takich testów. Miały zacząć się 1 czerwca, ale giełda nie była do nich przygotowana. Nasz system jest już praktycznie skończony i chcielibyśmy, aby jego testowanie rozpoczęło się od początku przyszłego roku.

Czy w związku z wprowadzeniem nowego systemu depozytowo-rozliczeniowego domy maklerskie będą musiały również zmieniać lub znacznie modyfikować swoje systemy informatyczne?

Przyświecał nam cel, aby minimalizować konieczne zmiany po stronie naszych uczestników. Jesteśmy z nimi na bieżąco w kontakcie. Spodziewamy się, że będą oni przygotowani od początku przyszłego roku do testowania nowego systemu. Będziemy także w dalszym ciągu obsługiwać obecny system komunikacji, którego mniejsze podmioty, bez powiązań z zagranicą, chcą nadal używać.

Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych jest aktywny nie tylko w sferze rozwiązań technologicznych. We wtorek rozpoczyna się bowiem dwudniowa konferencja "Innowacje na rynkach finansowych", którą organizuje KDPW. Jaki jest jej cel?

Sfera depozytu, rozliczeń i rozrachunku jest obszarem podstawowym, jeśli chodzi o możliwość sprawnego i bezpiecznego funkcjonowania rynku kapitałowego.

Obszarem tym zainteresowane są Europejski Bank Centralny i Komisja Europejska, ponieważ ma on ogromne znaczenie w integracji rynków finansowych. A te z kolei mają ogromne znaczenie dla tempa rozwoju krajów UE.

Przeszkodą w integracji jest brak jednolitych standardów depozytu, rozliczeń i rozrachunku. Prace, by tę barierę usunąć, nabrały tempa w ostatnich dwóch latach.

I dlatego po dwuletniej przerwie organizujecie Państwo konferencję?

Tak. Teraz zebrało się tak dużo tematów do omówienia, a wiele spraw nabrało tempa, że uznaliśmy, iż warto przedstawić je szerszej grupie osób. Chcemy pokazać, jak zmiany na poziomie europejskim będą wpływać na nasz rynek.

Kim są uczestnicy tej konferencji?

Zainteresowanie konferencją jest bardzo duże - porusza ważne i ciekawe kwestie, a udział w niej jest bezpłatny.

Na pewno będą w niej uczestniczyć pracownicy instytucji z nami związanymi - banki, domy maklerskie, zarządzający funduszami inwestycyjnymi, inwestorzy, pracownicy naukowi, przedstawiciele giełd.

O jakich innowacjach spodziewa się Pani najżarliwszej dyskusji?

Kwestie poruszane na konferencji nie są kontrowersyjne, dlatego też nie wywołają raczej burzliwych dyskusji. Jednak każdy z tematów pociąga za sobą dość rozległe i skomplikowane konsekwencje. Zatem dyskusje sprowadzą się pewnie do uświadamiania sobie tego, jak rynek zmienia się ze względu na nowe regulacje prawne. Wcześniej bowiem rynek zmieniał się z powodu oczekiwań inwestorów.

Proces ten był wolny, bo wprowadzenie każdego nowego rozwiązania przecież kosztuje. Instytucje, do których takie oczekiwania były kierowane, podejmowały je dopiero, gdy widziały w tym dużo potencjalnych korzyści. Teraz to regulacje prawne z poziomu Wspólnoty Europejskiej skutkują zmianami. Nie są one już suwerennymi decyzjami poszczególnych podmiotów i dzięki temu zmiany na rynku kapitałowym następują znacznie szybciej.

Jak ocenia Pani efekty dotychczasowych pięciu konferencji? Miały one przełożenie na sferę realną?

Konferencja służy raczej przekazaniu informacji. Oczywiście wyjaśnia się stanowiska, przedstawia argumenty. Ale to bardziej przedsięwzięcie integracyjno-informacyjne niż tworzące konkretne fakty.

Co zatem powinno zachęcić drobnych inwestorów do zainteresowania się tematyką integracji rynków kapitałowych?

To, że dzięki niej będą mogli za pomocą swojego polskiego rachunku inwestycyjnego szybko, tanio i bezpiecznie kupować lub sprzedawać papiery wartościowe we wszystkich krajach Unii.

Jeden rachunek i te same koszty przeprowadzania transakcji z pewnością to atrakcyjna wizja, szczególnie dla drobnych inwestorów. Dla nich inwestowanie za granicą jest obecnie za drogie.

Poza tym, jeśli do naszego rynku będą mieli dostęp inwestorzy indywidualni i instytucjonalni z całej Unii Europejskiej, to znacząco wzrośnie płynność instrumentów notowanych na warszawskiej giełdzie, dając bardziej wiarygodną wycenę notowanych papierów. Spadną też ceny usług - skorzysta na tym także drobny inwestor.

Co jest największą przeszkodą, aby tak się stało?

Brak jednolitych regulacji prawnych, w tym także podatkowych, odmienne praktyki funkcjonowania rynku kapitałowego w poszczególnych państwach.

Wprowadzenie wspólnej platformy rozrachunkowej nie usprawni nic, jeśli harmonizacja i standaryzacja praktyk rynkowych i regulacji prawnych oraz podatkowych czy standardów komunikacyjnych na rynkach kapitałowych państw Unii Europejskiej nie stanie się faktem.

Dziękuję za rozmowę.

fot. A. Węglewska

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy