Prospekt emisyjny producenta obrabiarek dla przemysłu meblowego trafił do Komisji Nadzoru Finansowego. Lesław Pałosz, wiceprezes Jaromy, spodziewa się, że ofertę uda się przeprowadzić w pierwszej połowie stycznia. Jej wielkość szacuje na 13-15 mln zł. To dużo mniej niż 22-27 mln zł, o których spółka informowała wcześniej.

- Mniejsza emisja nie oznacza, że wycena Jaromy zmniejszyła się - mówi wiceprezes. - Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Datex, właściciel Jaromy, zadecydowało, że spółka wyemituje 1,6 mln akcji, podczas gdy wcześniej była mowa o 4 mln papierów - dodaje. Jaromę przestraszyło pasmo nieudanych debiutów i nerwowa atmosfera na rynku pierwotnym, dlatego zarząd postanowił okroić plany inwestycyjne.

Z pozyskanych pieniędzy spółka planuje m.in. odkupić od Skarbu Państwa brakujące 49 proc. udziałów w Fabryce Sprzętu Okrętowego Remor. Zainwestuje w system informatyczny i moce produkcyjne. Chce też rozszerzyć zagraniczną dystrybucję o Anglię i Irlandię. Na dalszy plan odłożone zostały zapowiadane wcześniej zakupy dwóch firm: jednej z branży budowlanej, drugiej działającej w branży obróbki drewna.

- Nasze historyczne dane nie są zbyt korzystne. Teraz sytuacja się zmieni. Pochwalimy się dobrymi wynikami i być może jeszcze w 2008 roku poprosimy inwestorów o pieniądze na kolejne inwestycje - przyznaje wiceprezes Pałosz.

W 2006 roku grupa (oprócz spółki matki tworzą ją dwie spółki dystrybucyjne oraz Remor) zarobiła 435 tys. zł netto. To o ponad połowę mniej niż w 2005 roku. Sprzedaż wyniosła 26 mln zł i w porównaniu z ubiegłym rokiem zwiększyła się o 8,5 mln zł. Prognoza na ten rok zakłada zwiększenie obrotów do 40 mln zł. Zysk netto ma wynieść 2 mln zł. W 2008 roku zysk ma się zwiększyć o 0,4 mln zł, a sprzedaż o 8 mln zł. Spółka zmieniła oferującego z DM Polonia Net na DM BISE.