Środowa wypowiedź członka RPP Andrzeja Wojtyny mogła nieco wystraszyć inwestorów giełdowych lokujących swój kapitał na giełdzie warszawskiej. W wywiadzie dla PAP stwierdził on, że jego zdaniem ,,nie można powiedzieć, że RPP ma komfort obserwowania gospodarki". Wypowiedź tę można niestety zinterpretować jako wyraz wzrostu skłonności popularnego,, sowy" (nazywanego tak z uwagi na budzącą podziw znajomość literatury makroekonomicznej) do poparcia w przyszłości wniosków o podwyżkę stóp. Możliwe, że także i z tego powodu doszło do stosunkowo silnych spadków cen akcji w czwartek. Z drugiej strony warto pamiętać, że w połowie listopada ma dojść do spotkania członków RPP z przedstawicielami Rady Naukowej przy NBP, której członkowie: Alojzy Nowak z UW i Jerzy Nowakowski z SGH wyrazili pogląd, że faza podwyżek stóp powinna dobiec już końca. Przebieg tego spot-kania ma duże znaczenie dla perspektyw polskiej polityki pieniężnej, a w konsekwencji także dla przyszłego trendu zmian zysków spółek giełdowych. Generalnie średnioterminowe perspektywy sytuacji na GPW rysują się korzystnie. Jak uczy doświadczenie październik jest miesiącem, w którym średnio rzecz biorąc nastroje amerykańskich konsumentów są najgorsze w całym roku, a giełdowa zasada ,,kupuj pesymizm, sprzedawaj optymizm" jest generalnie zasadą słuszną. Z danych za lata 1978-2006 wynika, że właśnie w 10 miesiącu roku poziom wskaźnika nastrojów konsumentów obliczanych przez Uniwersytet Michigan jest najniższy w roku. Najwyższy jest z kolei w czerwcu. Być może to z tego powodu strategia kupowania akcji na początku jesieni roku X a sprzedaży ich na początku lata roku X+1 jest strategią stosunkowo zyskowną. Przy okazji chcę wskazać na pewien problem cykliczny. Otóż jednym z dominujących na GPW cykli jest tak zwany cykl 11-miesięczny. Z moich obliczeń wynika, że jego kolejny dołek przypadnie w lutym 2008 roku. Możliwe więc, że ze wzrostami na naszej giełdzie będziemy mieli do czynienia w dużym stopniu jeszcze w tym roku, a styczeń nie będzie tak udany jak zwykle, a przynajmniej może być dość nerwowy.

Analityk niezrzeszony