Nawet 1,6 mld euro chce pozyskać z prywatyzacji w przyszłym roku grecki rząd. Większa część tej sumy może pochodzić ze sprzedaży udziałów Athens International Airport, operatora ateńskiego lotniska, oraz koncernu gazowego Depa.
- Wprowadzenie tych spółek na giełdę jest jednym z naszych priorytetów - stwierdził George Alogoskoufis, minister gospodarki Grecji. Jego zdaniem, rozmowy z mniejszościowymi akcjonariuszami na temat giełdowych debiutów firm mogą zająć sześć miesięcy.
Obecnie grecki rząd ma 55 proc. udziałów firmy zarządzającej stołecznym portem lotniczym oraz 65 proc. gazowej spółki. Depa jest częścią państwowego koncernu paliwowego Hellenic Petroleum. Firma, która może trafić na giełdę,
zajmuje się importem, transportem oraz magazynowaniem gazu.
Od 2004 r. greckie władze pozyskały z prywatyzacji 6 miliardów euro. - Dotychczas skupialiśmy się na sprzedaży udziałów banków, teraz chcemy zająć się infrastrukturą oraz branżą energetyczną - wyjaśnia Alogoskoufis. Jak wynika z projektu budżetu na przyszły rok, do kasy państwa z tytułu prywatyzacji ma wpłynąć 1,6 mld euro. Nie ma wyszczególnionych firm, które na pewno trafią na sprzedaż. Wiadomo jednak, że z dużych koncernów nie zostanie sprzedany w najbliższym czasie OTE, krajowy potentat telekomunikacyjny.bloomberg